Mówili, że nie znajdzie pracy. Pochwalił się, co robi dziś
Sebastian Wątroba, który zdobył popularność dzięki kryminalnej serii "W11 - Wydział Śledczy", skończył 50 lat. Nie każdy zdawał sobie z tego sprawę, że bohater serialu naprawdę był policjantem. Dziś jest funkcjonariuszem na emeryturze. Bardzo się zmienił od czasu emisji paradokumentu?
Serial paradokumentalny "W11 - Wydział Śledczy" miał miliony wiernych widzów. To właśnie za sprawą tej serii Sebastian Wątroba zdobył ogólnopolską rozpoznawalność. "W11" gościło na antenie przez dziesięć lat. Ostatnio aktor odgrywający jedną z głównych ról miał wyjątkowy powód do świętowania.
"No i stało się... Dziś równo o 5:55"
Sebastian Wątroba jest dość aktywny w mediach społecznościowych. To właśnie za pośrednictwem Instagrama pochwalił się tym, jak zaskoczyli go najbliżsi w wyjątkowy dzień. 19 lipca 2023 roku gwiazdor "W11" skończył bowiem 50 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"No i stało się… Dziś równo o godz. 5.55 stuknęła mi "50"! Moi najbliżsi zadbali o to, żebym się nie nudził po 'pięćdziesiątce', więc przede mną nowe wyzwania! Od dziś uczę się gry na gitarze i jazdy na rolkach! Jeżeli gdzieś zobaczycie wariata pędzącego na rolkach i równocześnie grającego na gitarze to mogę być ja!" - napisał humorystycznie w najnowszym poście.
Nie zabrakło też pamiątkowego zdjęcia z czarnymi balonami, układającymi się we właściwą liczbę. Przy okazji możemy zobaczyć, jak obecnie wygląda były policjant. Trzeba przyznać, że mimo niewielkich zmian, uśmiech wciąż pozostał ten sam!
Czym Sebastian Wątroba zajmuje się dziś?
Sebastian Wątroba wciąż pojawia się w wielu produkcjach telewizyjnych. Niedawno na Instagramie policjanta-aktora pojawiło się zdjęcie z planu kolejnego aktorskiego wyzwania. Wątroba zagra funkcjonariusza policji w nowym filmie. Choć ulubieniec widzów nie mógł zdradzić szczegółów, zapewnił internautów, że w powstającym obrazie filmowym nie będzie wiało nudą. Możemy się za to spodziewać napięcia i zwrotów akcji.
Rok temu Sebastian Wątroba w rozmowie z "Plejadą" wsparł Annę Wendzikowską, która postanowiła powiedzieć głośno o mobbingu w TVN-ie. Aktor "W11" przyznał, że atmosfera na planie paradokumentu często bywała nie do zniesienia. "Miałem dość tego traktowania, ciągłego ubliżania, udowadniania, że jesteśmy zerem" - wspominał Wątroba. W pewnym momencie pokłócił się z producentką i złożył wypowiedzenie. Władze stacji zatrzymały go jednak do końca serialu.
"Sugerowano nam, że poza TVN nie znajdziemy pracy, żebyśmy sobie nie wyobrażali, że ktokolwiek wyciągnie do nas rękę" - dodał w rozmowie ze wspomnianym portalem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl