Wlej do gniazda mrówek. W mig znikną co do jednej

Roznoszą jedzenie, wpadają do sypkich produktów, a z racji swoich niewielkich rozmiarów mogą dostać się dosłownie wszędzie. Mrówki, które wprowadziły się do naszego domu, stanowią uciążliwy problem. Lokują się w kuchniach i spiżarniach, gdzie mają dostęp do pożywienia.

W mediach społecznościowych w jednej z grup pojawił się wpis Wrocławian, którzy zauważyli w swoich mieszkaniach oraz na klatkach mrówki faraona.

"Poprzednim razem tylko my zgłosiliśmy w spółdzielni problem, jeśli chodzi o naszą klatkę. Teraz nawet nie zgłaszam, bo pewnie znowu nikt nie zareaguje. Jakieś skuteczne metody? Poprzednim razem sprawdziły mi się tzw. pułapki na faraonki. Ale teraz, póki co ich unikają" - szukała pomocy mieszkanka jednego z wrocławskich osiedli, cytowana przez serwis radia Eska.

Zobacz też: Wsyp, zalej i zostaw na noc. Zapomnisz o owadach w domu

Faraonki szybko się rozmnażają, dlatego gdy tylko je zauważymy, zadziałajmy od razu. Inaczej może nam powstać sporych rozmiarów kolonia, którą usunąć będzie bardzo trudno. Pierwszym krokiem powinno być znalezienie gniazda owadów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jeżeli mrówki zalęgły się poza naszym mieszkaniem, rozsypmy na ścieżkach ich wędrówek sól, cynamon lub gałązki ostróżki. Owady te wyjątkowo nie lubią zapachów tych roślin. W takiej sytuacji warto również posypać nimi framugi drzwi i okien.

W sytuacji, gdy gniazdo znajduje się w naszym domu, pierwszą metodą na pozbycie się problemu, będzie zalanie mrowiska wrzątkiem lub specjalnymi preparatami na mrówki. Jeżeli jednak gniazdo jest w miejscu dla nas niedostępnym, wypróbujmy domową metodę z gotowanym żółtkiem.

Kiedy ugotujemy żółtko, dodajmy do niego truciznę, np. boraks. Środek powinien zająć 1/10 objętości żółtka. Mrówki powinny same skonsumować jajeczną truciznę. Boraks sprawi, że owady będą się wysuszać. Żółtko wykładajmy w miejsca, gdzie "ucztują" mrówki, najlepiej co kilka dni.

Inną skuteczną metodą na faraonki jest domowa mikstura, którą robi się, mieszając dwie szklanki cukru, dwie łyżki kwasu bornego oraz dwie łyżki boraksu. Do składników dodajemy szklankę gorącej wody i wszystko gotujemy trzy minuty. Po tym czasie przelewamy powstały płyn do butelki. Następnie co kilka dni wylewamy porcję płynu na niewielki talerz, który stawiamy w miejscu, w którym często widzimy problematyczne owady. Proces powtarzamy, aż mrówki całkowicie znikną.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl