Grała serialową Mariolkę. Wyznała, jakiej sceny odmówiła
Barbara Mularczyk-Potocka zyskała popularność za sprawą serialu „Świat według Kiepskich”, w którym przez ponad dwie dekady grała Mariolkę. W rozmowie z Plejadą zdradziła, jak dostała rolę i dlaczego nie pojawiała się w innych produkcjach.
Barbara Mularczyk-Potocka rozpoczęła swoją karierę aktorską w wieku 14 lat, dołączając do obsady serialu „Świat według Kiepskich”. Wcielała się w rolę Mariolki, córki Ferdka i Haliny Kiepskich. Serial, choć na początku krytykowany i wzbudzający spore kontrowersje, z czasem zyskał rzeszę wiernych fanów. Zapewniło to młodej Mularczyk rozpoznawalność i sympatię widzów.
Trudny casting do "Świata według Kiepskich"
Zadanie castingowe do roli Mariolki nie należało do najłatwiejszych. 14-letnia wówczas Barbara musiała odegrać scenę sekstelefonu. Aktorka chciała mieć to za sobą jak najszybciej. Pomogły jej godziny spędzone w teatrze, w którym często bywała. Podglądała tam swojego ojca, który także był aktorem. W rozmowie z Plejadą zdradziła więcej szczegółów.
- Ja podeszłam do tego na totalnym luzie. Spieszyłam się na trening, więc zapytałam obecne tam dziewczęta, czy wpuszczą mnie na początek kolejki. Zgodziły się. Mam dobrą pamięć wzrokową, więc sporą część tekstu zapamiętałam, a resztę dodałam od siebie. Bardzo pomogło mi to, że chodziłam z tatą do teatru, bo naoglądałam się tam różnych rubasznych scen - podkreśliła.
Choć przyszła aktorka była jeszcze nastolatką, potrafiła jasno wyrazić swoje zdanie na planie. W wywiadzie przytoczyła sytuację, gdy nie zgodziła się na wystąpienie przed kamerą w stroju kąpielowym.
- Pamiętam, że w jednym z początkowych odcinków "Świata według Kiepskich" miałam zagrać w stroju kąpielowym. Od razu powiedziałam, że tego nie zrobię. Byłam nastolatką, nie czułam się jeszcze kobietą - wyznała.
"Świat według Kiepskich" szybko stał się ulubionym serialem widzów Polsatu. Przez ponad 20 lat fani chętnie śledzili losy bohaterów mieszkających przy ul. Ćwiartki 3/4. Spotkania aktorów z miłośnikami sitcomu bywały zabawne.
- Wszystkie spotkania z fanami serialu były zawsze bardzo miłe. Nikt nigdy nie sprawił mi przykrości na ulicy, nie zwyzywał mnie. Wręcz przeciwnie. Pamiętam, jak kiedyś byłam na Mazurach, robiłam zakupy, podszedł do mnie jakiś pan i powiedział: "O matko, Ferdkowa córa!". Tak się ucieszył, że w prezencie kupił mi swoje ulubione piwo - opowiedziała.
Raz została nawet pouczona przez jedną ze starszych widzek. - Stałam pod kioskiem i nagle poczułam, że ktoś uderzył mnie w tyłek. Odwróciłam się i zobaczyłam starszą panią z parasolką w ręce. Ona zmierzyła mnie wzorkiem i powiedziała, żebym więcej nie krzyczała już na Waldusia - wyznała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ścieżka zawodowa serialowej "Mariolki"
Na przestrzeni lat Barbara Mularczyk-Potocka znana przede wszystkim z roli Mariolki, nie walczyła o angaże w innych serialach czy filmach. Obsada w produkcji Polsatu była dla niej wystarczająca. I tak zajmowała przecież większą część jej życia zawodowego. Oprócz serialu miała też inne zobowiązania.
- Współpracowałam z agencją aktorską, ale nie byłam zasypywana propozycjami. Ale też sama nie zabiegałam o nie, nie szukałam informacji o castingach, nie dzwoniłam do reżyserów i producentów, prosząc ich o role. Nie miałam na to czasu. Grałam w "Świecie według Kiepskich" i pracowałam w wydawnictwie czy agencji eventowej. Mój kalendarz był więc wypełniony po brzegi - wyznała.
Później poświęciła się macierzyństwu. - Zostałam mamą, zajęłam się wychowaniem dzieci i nawet przez myśl by mi nie przeszło, żeby walczyć o jakieś role. Gdy byłam mała, moi rodzice dużo pracowali. Obiecałam sobie, że ja z moimi dziećmi spędzę pierwsze lata ich życia. Tak też zrobiłam - podkreśliła.
Teraz fani ponownie mieli okazję, żeby zobaczyć Barbarę na ekranach swoich telewizorów. Aktorka dostała rolę w serialu TV Puls – "Lombard. Życie pod zastaw". Odcinek z jej udziałem można było obejrzeć 12 listopada 2024 r.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl