Na nową drogę życia…

Istotna część weselnej ceremonii, znana od wieków wszystkim narodom bez względu na wyznawaną religię i epokę, to błogosławieństwo udzielane Młodym przez rodziców. Jeśli rodzice już nie żyli, to zastępują ich najbliżsi krewni ze starszego pokolenia.

Obraz
Źródło zdjęć: © Magazyn Wesele/Dawid Markiewicz

Istotna część weselnej ceremonii, znana od wieków wszystkim narodom bez względu na wyznawaną religię i epokę, to błogosławieństwo udzielane Młodym przez rodziców. Jeśli rodzice już nie żyli, to zastępują ich najbliżsi krewni ze starszego pokolenia.

Chwila pełna powagi, wzruszająca i pozostająca w pamięci zarówno Młodej Pary, jak i wszystkich obecnych – jakżeż często przeczytać można opis tego obrzędu w pamiętnikach oraz wspomnieniach.

…dobre słowo od rodziców

Obrzęd błogosławieństwa Młodej Pary znany był wszystkim środowiskom – chłopom i mieszczanom, szlachcie i arystokratom. Wziąć ślub bez rodzicielskiego błogosławieństwa uchodziło niegdyś za złą wróżbę. I tylko bardzo zakochani, gotowi na odrzucenie wszelkich konwenansów, byle tylko być razem, decydujący się na ucieczkę z rodzinnych domów i potajemny ślub – rezygnowali z błogosławieństwa. Zwykle – po jakimś czasie – niechętni wyborom potomków rodzice przyjmowali do familijnego grona synową lub zięcia, a chociaż od ślubu minął już jakiś czas, błogosławili młodych małżonków.

Obraz
© (fot. Magazyn Wesele/Dawid Markiewicz)

Błogosławieństwo kiedyś…

Sam obrzęd odbywał się tuż przed wyjazdem Młodych do kościoła. Stół nakrywano białym obrusem, zapalano świece w ozdobnym świeczniku, stawiając obok krucyfiks czy święty obraz – najczęściej był to wizerunek słynącej cudami Matki Boskiej Częstochowskiej czy Ostrobramskiej. Obraz taki nieraz był w rodzinie od kilku pokoleń przekazywany najstarszemu synowi bądź córce w testamencie.

Rodzice narzeczonych siadali obok siebie, a Młodzi klękali u ich stóp. Najpierw w serdecznych słowach błogosławił Młodą Parę ojciec panny, później matka. W dalszej kolejności czynili to rodzice kawalera – chyba że to oni byli gospodarzami wesela. Nie było sztywnych formułek udzielania błogosławieństwa, ale zawsze życzono Młodym opieki Bożej w każdym dniu wspólnego życia, wzajemnej miłości i zgody, dostatku i zdrowego potomstwa. Młoda Para, wstając z klęczek dziękowała, każde z nich całowało tradycyjnie rodziców i przyszłych teściów w rękę, a ci obejmowali narzeczonych kreśląc na ich czołach krzyżyk. Później dołączali się uczestniczący w ceremonii krewni – z chrzestnymi rodzicami na czele. Przy tej okazji Panna Młoda, matki nowożeńców i większość niewiast miały łzy w oczach – co dowodziło wzruszenia stosownego w tej ważnej chwili.

… i jak to wygląda dziś

Ceremonia udzielania Młodym błogosławieństwa na nową drogę życia towarzyszy zaślubinom i w naszych czasach. Jeśli – a najczęściej tak bywa – ma charakter tradycyjny z odwołaniem do treści religijnych i nie różni się wiele od dawnych zwyczajów.

Warto jednakże zastanowić się jak przekazać Młodym uroczyste życzenia od rodziców i familijnego grona, jeżeli biorąca ślub para jest różnego wyznania, uważa się za agnostyków czy też szykują się do zawarcia tylko ślubu cywilnego. I jaka forma tej ceremonii może być uroczysta i wzruszająca.

Obraz
© (fot. Magazyn Wesele/Ewa Janicka)

Zamiast symboli sakralnych można na stole postawić piękną kompozycję kwiatową, Młodzi oczywiście nie klękają, lecz siadają naprzeciw rodziców. A ci w serdecznych słowach przekazują im swe najlepsze wskazówki i życzenia na nową wspólną drogę.

Oficjalne wydanie internetowe „Magazynu Wesele”: magazynwesele.pl/Bogna Wernichowska

Obraz
© (fot. magazynwesele.pl)
Wybrane dla Ciebie
"Jesteś przewrażliwiona". Jak bagatelizuje się codzienną przemoc
"Jesteś przewrażliwiona". Jak bagatelizuje się codzienną przemoc
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
Krawczyk ze wzruszeniem o Poznakowskim. "Do końca był dzielny"
Krawczyk ze wzruszeniem o Poznakowskim. "Do końca był dzielny"
Rekruterka zdradza "test jabłka". Mówi, jak reagują kandydaci
Rekruterka zdradza "test jabłka". Mówi, jak reagują kandydaci
Steczkowska opiekuje się teściową. "Choroba, z którą trzeba się pogodzić"
Steczkowska opiekuje się teściową. "Choroba, z którą trzeba się pogodzić"
Kurier pokazał list, który znalazł za wycieraczką. Treść obiegła sieć
Kurier pokazał list, który znalazł za wycieraczką. Treść obiegła sieć
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀