FitnessNajdziwniejsze diety świata, które naprawdę działają!

Najdziwniejsze diety świata, które naprawdę działają!

Najdziwniejsze diety świata, które naprawdę działają!

Każdy, kto kiedykolwiek się odchudzał, wie, jaki to wysiłek. Najpierw tygodniami odmawiasz sobie ulubionych przysmaków, a kiedy w końcu łamiesz się i zaczynasz jeść normalnie, natychmiast tyjesz. Tylko czy koniecznie musisz odmawiać sobie tego, co najbardziej lubisz? Okazuje się, że wręcz przeciwnie! Oto kilka programów odchudzania, których przepisy wywołują salwy śmiechu, tymczasem ludzie stosujący je osiągali spektakularne efekty.

Każdy, kto kiedykolwiek się odchudzał, wie, jaki to wysiłek. Najpierw tygodniami odmawiasz sobie ulubionych przysmaków, a kiedy w końcu łamiesz się i zaczynasz jeść normalnie, natychmiast tyjesz. Tylko czy koniecznie musisz odmawiać sobie tego, co najbardziej lubisz? Okazuje się, że wręcz przeciwnie! Oto kilka programów odchudzania, których przepisy wywołują salwy śmiechu, tymczasem ludzie stosujący je osiągali spektakularne efekty.

Oczywiście nie namawiamy nikogo, żeby próbował poniższych diet. Wiadomo, że najlepszy sposób odchudzania się to ograniczenie liczby kalorii i ćwiczenia fizyczne. Warto jednak dowiedzieć się, czego to ludzie nie wymyślą.

Tekst: na podst. Men’s Health/(sr/pho), kobieta.wp.pl

1 / 4

Dieta piwo + kiełbaski

Obraz
© 123RF

Autorska metoda Evo Terra, 44-latka mieszkającego w USA. Przez miesiąc stosował dietę, która dostarczała organizmowi dziennie ok. 1500 kalorii. To optymalna liczba, jeżeli chce się zdrowo stracić zbędne kilogramy. Dietetycy więc pewnie przyklasnęliby mu, gdyby nie to, że Terra spożywał głównie grillowane kiełbaski, które popijał dużą ilością piwa. – Odchudzanie nie było monotonne. Jest przecież tyle pysznych rodzajów kiełbasek – komentował Terra. – Nie trzeba też przecież ograniczać się do jednego gatunku piwa! – dodał. Co ciekawe, jego odchudzanie zakończyło się sukcesem. W miesiąc udało mu się zrzucić aż 4 kilogramy!

Co na to specjaliści? Nie ma wątpliwości, że na dłuższą metę taki sposób odżywiania się jest niezdrowy, bo nie dostarcza organizmowi odpowiedniej liczby składników odżywczych. Czy jednak jest gorszy od wielu diet-cud, zakładających spożywanie jedynie zupy z kapusty czy grejpfrutów? Kiełbasa zawiera w końcu cenne proteiny, które pomagają budować mięśnie. A co z piwem? Japońscy naukowcy odkryli niedawno, że niewielkie ilości alkoholu mogą przyspieszać metabolizm i pomagać w spalaniu kalorii. Choć akurat te wyniki chyba nie odnoszą się do przypadku Terry. Mężczyzna twierdzi, że podczas swojej diety spróbował ponad 200 różnych gatunków piwa.

2 / 4

Dieta bakteryjna

Obraz
© 123RF

Nie musisz w ogóle liczyć kalorii. Wręcz przeciwnie, powinieneś jeść więcej produktów niż dotychczas. Ważne, żeby dziennie spożywać co najmniej szklankę produktów zawierających żywe kultury bakterii, np. jogurtu lub kiszonej kapusty. Stella Metsowas, autorka programu „21-dniowy Trawienny Zdrowotny Detoks” (21-Day Digestive Health Detox) mówi, że dzięki temu jej podopieczni stracili nawet 6 kg w pół roku, nie wyznaczając sobie żadnych restrykcji odnośnie liczby spożywanych kalorii.

Naukowcy zgadzają się, że to może działać! Gerard E. Mullin, profesor medycyny z Uniwersytetu Johna Hopkinsa, tłumaczy: - Nie chodzi o to, ile jemy, ale ile z tego nasz organizm strawi. Bakterie mogą pomóc w tym, żeby organizm przyswajał tylko to, co potrzebne. Polecam jedzenie produktów zawierających żywe kultury bakterii codziennie.

3 / 4

Dieta „kawiarniana”

Obraz
© 123RF

Christine Hall, emerytka z USA, straciła na tej diecie 35 kilogramów w ciągu 2 lat! Sekret? Jadła tylko w popularnej sieci kawiarni. Dzięki temu z łatwością układała swój jadłospis w ten sposób, żeby zawierał jedynie 1000 kalorii dziennie. – Nie musiałam niczego mierzyć, ważyć i liczyć – wspomina.

Jeśli chcesz powtórzyć sukces Hall, nie musisz martwić się o swoje finanse, które pewnie zostałyby nadszarpnięte przez ciągłe żywienie się w sieciowych kawiarniach. W końcu w dzisiejszych czasach mamy strony internetowe, a nawet aplikację na telefon komórkowy, które szybko policzą, ile produkt ma kalorii. Taka ścisła kontrola to najlepszy sposób na to, żeby schudnąć. Mimo wszystko uważaj jednak na tuczące przekąski. Nawet Hall unikała takich rzeczy jak muffinki, ciastka i croissanty.

4 / 4

Jajka i desery

Obraz
© 123RF

Możesz jeść porządne śniadanie i codziennie delektować się deserem. Nie tylko schudniesz, ale też utrzymasz swoją wagę. Dowodzą tego naukowcy z uniwersytetu Tel Awiwu. W badaniach okazało się, że ludzie, którzy jedli dziennie 1600 kalorii, ale nie ograniczali białka i węglowodanów, chudli tyle samo co badani na niskowęglowodanowej diecie, jedzący głównie odtłuszczone serki. Utrata wagi wynosiła średnio 13 kg podczas 4 miesięcy. Co ciekawe, po zakończeniu programu ludzie jedzący desery nadal chudli, natomiast ci zmuszani do jedzenia odtłuszczonych serków przytyli z powrotem jakieś 10 kg.

Sekretem jest to, o której godzinie jesz słodycze. Badacze zaznaczają, że najlepiej robić to rano. Jeżeli na śniadanie skonsumujesz dwa jajka i babeczkę, w ciągu dnia odczujesz mniejszy głód. Brzmi zachęcająco!

Tekst: na podst. Men’s Health/(sr/pho), kobieta.wp.pl

dietazdrowiebakterie

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (28)