Największe błędy, które popełniamy przy pielęgnacji włosów
Masz ciągłe problemy z włosami? Wypadają, są pozbawione blasku, a do tego nie chcą się układać? Jeżeli marzysz o idealnej fryzurze, musisz przestrzegać kilku prostych reguł. To, jak je myjesz, suszysz i modelujesz ma istotny wpływ na ich kondycję. Niestety, zwykle przy codziennej pielęgnacji włosów popełniamy wiele banalnych błędów. Jakie są nasze najczęstsze pomyłki?
Masz ciągłe problemy z włosami? Wypadają, są pozbawione blasku, a do tego nie chcą się układać? Jeżeli marzysz o idealnej fryzurze, musisz przestrzegać kilku prostych reguł. To, jak je myjesz, suszysz i modelujesz ma istotny wpływ na ich kondycję. Niestety, zwykle przy codziennej pielęgnacji włosów popełniamy wiele banalnych błędów. Jakie są nasze najczęstsze pomyłki?
Nie czeszesz włosów przed myciem
Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, że to konieczne. Tymczasem wchodząc pod prysznic ze splątanymi włosami, wyrządzamy sobie podwójną krzywdę. Po pierwsze mokre kosmyki są najsłabsze. Po drugie stają się jeszcze bardziej podatne na splątanie. Jeżeli więc chcesz uniknąć kołtunów, uczesz je szczotką przed myciem. Jeśli lubisz czesać włosy pod prysznicem, użyj odżywki i grzebienia z szerokimi ząbkami.
Tekst: na podst. Shine.yahoo.com/(sr/mtr), kobieta.wp.pl
Rozczesujesz same końcówki
Dużo słyszałaś o tym, że częste rozczesywanie szkodzi włosom. Robisz więc tak tylko z końcówkami. To jednak poważny błąd. Olejki, które wydzielają się na czubku głowy, to najlepsza odżywka świata. Jeżeli rozprowadzisz je szczotką po całych włosach, wspaniale je odżywisz. Do tego poprawisz krążenie skóry głowy, co doda im blasku i przyspieszy ich porost.
Codziennie je myjesz
Większość typów włosów nie potrzebuje tak częstego mycia. Wręcz przeciwnie, codzienne płukanie pozbawia ich naturalnej warstwy ochronnej. Nie dziw się więc, że stają się napuszone i bez wyrazu. Jeżeli nie używasz każdego dnia kilku ton kosmetyków do włosów, wystarczy, że lekko odświeżysz fryzurę. Spryskaj ją wodą i nałóż odrobinę żelu bądź lakieru. Myj włosy nie częściej niż raz na dwa dni.
Intensywnie suszysz włosy ręcznikiem
Większość produktów do układania fryzury powinno się nakładać na osuszone ręcznikiem włosy. Uważaj jednak z tym zabiegiem. Jeżeli będziesz trzeć zbyt mocno, spowodujesz łuszczenie się naskórka. W efekcie włosy staną się matowe i bez wyrazu. Możesz nawet w ten sposób doprowadzić do łamania się kosmyków. Osuszaj włosy bardzo delikatnie, a końcówki wytrzyj ręcznikiem. Będą co prawda dłużej schły, ale ich wygląd znacznie się poprawi.
Nie używasz kosmetyków ochronnych
Wszystkie wiemy, że ciepło jest największym wrogiem zdrowych włosów. Jeżeli jednak nie możesz żyć bez suszarki, lokówki czy prostownicy, musisz pamiętać o jednym – zawsze używaj ochronnych wosków, które zabezpieczą twoje kosmyki przed ciepłem. Na rynku jest duża oferta takich środków. Dodadzą włosom blasku i sprawią, że będą lepiej odżywione. Staraj się modelować kosmyki, które już trochę wyschły. Możesz kilka razy przejechać palcami po mokrych włosach, żeby przyspieszyć ten proces. Poza tym staraj się nie modelować włosów maksymalnie gorącym powietrzem.
Używasz lakierów do włosów przed modelowaniem
Nigdy tego nie rób! Lakierem spryskuj dopiero wymodelowane, suche włosy. W przeciwnym razie możesz poważnie je uszkodzić. Te kosmetyki zawierają alkohol, który pod wpływem ciepła niszczy strukturę włosa.
Czeszesz się pod włos
Raz na jakiś czas, na przykład gdy wybierasz się na bal przebierańców, możesz zaszaleć w ten sposób. Jednak wiele z nas czesze się tak codziennie w nadziei, że włosy nabiorą objętości. Niestety, w ten sposób sprawiasz, że kosmyki robią się słabe i łamliwe. Wypróbuj innych sposobów na dodanie im objętości, np. użyj specjalnych szamponów. Następnie rozczesz je grubą szczotką.
Uważasz, że można „naprawić” rozdwojone końcówki
Niestety, wbrew temu, co mówią niektóre reklamy, nie ma sposobu na to, żeby naprawić rozdwojone końcówki. Tutaj pomoże już tylko fryzjer. Popularne kosmetyki, które mają odwracać ten efekt, zawierają po prostu substancje, najczęściej woski, które optycznie „sklejają” włosy. Możesz w ten sposób na krótko zamaskować ten defekt, jednak ostatecznie i tak warto wybrać się do fryzjera. Tylko odpowiednie cięcie, a potem odżywianie włosów, naprawi szkody.
Tekst: na podst. Shine.yahoo.com/(sr/mtr), kobieta.wp.pl