Największy błąd przy dawaniu napiwku. "Policzek dla kelnera"
Napiwki w restauracjach w Polsce nie są obowiązkowe, ale wiele osób decyduje się je zostawiać. Wiele pytań wzbudza jednak kwestia ich wysokości i tego, czy zawsze należy dawać napiwek w gotówce. Oto jakie zasady warto mieć na uwadze.
15.05.2023 | aktual.: 08.04.2024 15:45
Napiwki w polskich restauracjach i kawiarniach nie są obowiązkowe, jednak zwyczajowo przekazuje je się razem z rachunkiem. To stały element savoir-vivre’u oraz powszechnie przyjęty sposób na docenienie serwisu i zaangażowania obsługi. Nie wszyscy jednak wiedzą, jaka wysokość napiwku będzie odpowiednia i jak najlepiej go przekazać.
Jak dawać napiwki? Ważna jest jedna zasada
Napiwek zazwyczaj oscyluje w granicach 10-15 proc. kwoty, którą płacimy w restauracji. Niektórzy, jeśli obsługa była wyjątkowo pomocna, zostawiają wyższe sumy. Polskie lokale bardzo rzadko doliczają napiwek do rachunku z góry, a jego pozostawienie leży wyłącznie w dobrej woli gościa. Opłata za serwis pojawia się właściwie wyłącznie w przypadku większych grup gości.
Inaczej jest w niektórych krajach jak, chociażby we Włoszech, Francji czy Portugalii. Krajem, w którym zwraca się uwagę na hojne napiwki, są też Stany Zjednoczone – ich wysokość wynosi tam około 20 proc.
O czym pamiętać podczas zostawiania napiwku? Kelnerzy przyznają, że jedną z większych wpadek jest pozostawianie napiwku z monet o niewielkich nominałach, które pozostają nam w portfelu.
"Jednej rzeczy nie róbcie nigdy – nie zostawiajcie wysupłanych z kieszeni żółtych klepaków o łącznej wartości 48 gr. Dla kelnera to jak dostać w twarz. Albo nie zostawiajcie nic, albo 10 proc." - czytamy na blogu krytykakulinarna.com.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Napiwek w gotówce czy kartą? Odpowiedź jest prosta
Napiwek często jest pozostawioną końcówką rachunku – na przykład zamiast 72 zł płacimy 80 i nie czekamy na resztę. To dla kelnera jasny znak, że może zachować dla siebie napiwek. Najlepiej też pozostawiać go w gotówce. Dzięki temu mamy pewność, że otrzyma go osoba, która nas obsługiwała.
Inaczej jest, gdy płacimy za pomocą terminalu. W takim wypadku oczywiście możemy poprosić o doliczenie dodatkowej kwoty, a po stronie restauratora będzie leżało rozdzielenie jej na swoich pracowników oraz odprowadzenia podatku – ostatecznie kelner otrzyma więc mniej pieniędzy. Przy okazji wizyty w restauracji dobrze więc mieć przy sobie trochę gotówki, nawet jeśli płacimy kartą.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl