Nakładasz podkład i widać ci zmarszczki? Tak możesz temu zapobiec
Większość z nas używa podkładu na co dzień i traktuje go jako nieodłączny element makijażu. Ukrywa niedoskonałości i sprawia, że nasza cera jest bardziej jednolita. Znalezienie tego idealnego może trwać długo i być naprawdę wyboistą drogą pełną porażek. Jego wybór powinien być spowodowany nie tylko odnalezieniem perfekcyjnego koloru, ale i właściwościami. Czym się kierować, by nie spowodować podkładowej katastrofy?
27.11.2017 | aktual.: 27.11.2017 13:47
Perfekcyjny podkład zlewa się z naszą skórą i jest praktycznie niewidoczny. Pewne niedociągnięcia naszej cery chowają się pod jego cienką warstwą, która dodatkowo tworzy warstwę ochronną, tak potrzebną w okresie mrozów. Wybieranie podkładu powinnaś podzielić na dwie części - jego właściwości i odcień.
Zacznij od przemyślanego określenia typu swojej cery i jej cech charakterystycznych. Na każdym z rodzajów skóry podkład układa się zupełnie inaczej, dlatego kobiety z tłustą skórą powinny używać zupełnie innego, niż posiadaczki tłustej. Oczywiście pod podkład zawsze stosujemy odpowiedni krem, jednak podkład może wesprzeć jego działania i być dobrym towarzyszem w walce o idealny wygląd.
Jeśli masz cerę tłustą, wybierz podkład matujący, który zapanuje nad nadmiernym wydzielaniem sebum powodującym świecenie się skóry. Zrezygnuj z podkładów rozświetlających, ponieważ dodatkowo podkreśli rozszerzone pory i błyszczenie. Posiadaczki skóry z niedoskonałościami lub naczynkowej powinny szukać podkładu kryjącego, który jest nieco cięższy - tworzy grubszą warstwę, pod którą możemy ukryć problemy skórne. Jeśli masz cerę suchą, wybierz kosmetyk odżywczy, nawilżający lub rozświetlający. Ten ostatni będzie doskonały też do skóry zmęczonej i dojrzałej. Właściwości rozświetlające odwracają uwagę od zmarszczek i cieni pod oczami, wydajemy się być bardziej wypoczęte i pełne świeżego blasku. Jeśli chciałabyś ukryć zmarszczki, będziesz zachwycona podkładem wygładzającym, który nie tylko je wypełni, ale ujednolici i ujędrni twoją skórę. Szczęśliwe właścicielki cery normalnej, bez niedoskonałości, mogą zdecydować się na lekki podkład ujednolicający, a nawet krem BB, który odżywi i nawilży skórę, jednocześnie upiększając ją bez efektu nawet minimalnej maski.
Znalezienie koloru dla siebie również może stanowić wyzwanie. Najpierw określ, czy twoja skóra ma różowy czy beżowy odcień. Łatwiej będzie ci się poruszać pomiędzy nazwami gamy kolorystycznej. Najpopularniejsze są odcienie "rose", zawierające różowy pigment oraz "beige", który jest reprezentantem grupy o ciepłym, beżowym pigmencie. Będąc w drogerii nie ograniczaj się i próbuj bez końca. Testery nakładaj na linię szyi i żuchwy - to miejsce, w którym kolor skóry na twarzy i szyi miesza się, dając odcień idealnie zbalansowany i zapobiegający efektowi "odciętej" od szyi twarzy.