Nancy Pelosi podpisała artykuł o impeachmencie Trumpa. Amerykanie ją kochają
Cały świat patrzył, jak Nancy Pelosi składa podpis na dokumencie, który zmienia historię USA. Po ataku na Kapitol stwierdziła jasno i wyraźnie, że Donald Trump jest niebezpiecznym człowiekiem i zagraża amerykańskiej demokracji. Ona się go nie boi. To on powinien bać się jej.
14.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 06:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mówi się, że Kamala Harris będzie najpotężniejszą kobietą w Stanach Zjednoczonych. Nancy Pelosi z chęcią przekaże jej ten tytuł. Dla 80-latki nie oznacza to jednak wcale usuwania się w cień. Po tym, jak nawoływała kongresmenów, by wreszcie zrobili porządek z Trumpem, Ameryka też o niej nie zapomni. Dzień po uruchomieniu procedury impeachmentu nazwisko Pelosi zaczęło trendować na Twitterze.
Spiker Izby Reprezentantów jest jednym z najwyżej postawionych i najbardziej wpływowych amerykańskich polityków i trzecią osobą w państwie. Niewysoka blondynka (mierzy 164 cm) pełni tę funkcję od listopada 2019 r. i zostanie na stanowisku, kiedy stery w USA przejmie Joe Biden. Ameryka może być więc spokojna, bo Pelosi nie daje sobie w kaszę dmuchać.
Republikanie zazwyczaj przedstawiali ją jako "liberałkę z San Francisco", zakochaną w wielkim rządzie i skrajnie lewicową w kwestiach społecznych. Ale jej korzenie sięgają bardziej praktycznego stylu politycznego z drugiego końca kontynentu. Dorastała jako siódme dziecko burmistrza ponurego Baltimore. I jak na panienkę z dobrego domu przystało, poszła do college'u w pobliskim Waszyngtonie. Tam poznała finansistę Paula Pelosiego i ostatecznie wyszła za niego za mąż. Nowożeńcy najpierw przenieśli się na Manhattan, a następnie do San Francisco, gdzie Nancy weszła w rolę kury domowej. W ciągu sześciu lat urodziła pięcioro dzieci – cztery córki i syna. Ale bycie żoną i matką to było dla niej za mało.
Na szczycie
W 1976 roku Amerykanka zaangażowała się w politykę, wykorzystując swoje dawne koneksje rodzinne, aby pomóc gubernatorowi Kalifornii Jerry'emu Brownowi wygrać prawybory w Maryland. Następnie awansowała w szeregach Partii Demokratycznej stanu, ostatecznie zostając jej przewodniczącą, a potem zdobyła miejsce w Kongresie. Był rok 1988. Wygrywała potem jeszcze 16 razy. Przełomowym momentem był dla niej wybór na "whipa mniejszości", co oznaczało, że miała pilnować, by podczas głosowań pojawiała się większość członków partii i głosowała zgodnie z jej linią. Robiła to jako pierwsza kobieta w historii.
Kiedy Dick Gephart zrezygnował z bycia przewodniczącym partii, ona naturalnie go zastąpiła i ponownie stała się pierwszą kobietą na tym stanowisku. Kiedy w 2006 r. Demokraci po 12 latach przejęli izbę, oczywistym było, kto stanie się spikerem.
I mimo późniejszych problemów (m.in. utraty większości w Kongresie), potrafiła wrócić silniejsza. Poradziła sobie też z Donaldem Trumpem. Najlepiej chyba ilustruje to sarkastyczne klaskanie podczas jego przemówienia miesiąc po objęciu urzędu. Rok później podarła przemówienie prezydenta przed kamerami. Oskarżona o brak szacunku, później broniła tego posunięcia, nazywając słowa Trumpa "manifestem nieprawdy".
Nancy Pelosi claps for President Trump
Walka z Trumpem
Pelosi początkowo niechętnie dobierała mu się do skóry. Trudno było jej jednak ignorować informacji o naciskach polityka na Ukrainę, gdy próbował znaleźć haka na Joe Bidena. Mimo ostatecznego uniewinnienia 74-latka, Pelosi wciąż miała go na oku. Aż nadszedł styczeń 2021 r. i zamieszki w Kapitolu. Zwolennicy wdarli się do środka i niszczyli wszystko, co mogli, w tym gabinet Pelosi. Ponoć jeden ze sprawców potraktował jej biurko jako toaletę…
Czy Nancy to ruszyło? Nie, chociaż nazwała rzeczy po imieniu. Nie miała problemu z tym, żeby powiedzieć, że Trump to człowiek, który zagraża demokracji. A w czasie nad impeachmentem dodała: "Napastnicy zostali przysłani przez Trumpa, który wezwał ich, by walczyć do upadłego. Słowa mają znaczenie. Prawda ma znaczenie. Odpowiedzialność ma znaczenie".
Zobacz również: Kinga Duda odbyła staż w prestiżowej kancelarii. Ile mogła zarobić podczas praktyk?
Już 17 stycznia wybory Miss Polski. Spośród 23 kandydatek wybieramy Miss Polski Wirtualnej Polski. Oddaj swój głos - http://miss.kobieta.wp.pl/