Nie jest już aktorką? Każdy może pójść do jej gabinetu

Dominika Kluźniak jest aktorką, doskonale znaną chociażby fanom "BrzydUli". Okazuje się jednak, że serialowa krawcowa Izabela spełnia się dziś w zupełnie innej roli i próbuje swoich sił w nowej ścieżce kariery.

Dominika Kluźniak przeszła kurs coachingu
Dominika Kluźniak przeszła kurs coachingu
Źródło zdjęć: © AKPA

Dominika Kluźniak jest znana z ról teatralnych, a także filmowych i serialowych. Pamiętają ją na pewno fani "BrzydUli", gdzie wcieliła się w Izabelę Gajdę, krawcową w "Febo & Dobrzański Fashion". Aktorka grała też m.in. w "Tylko mnie kochaj", "Lejdis" czy "Jak się pozbyć cellulitu". Ostatnio jednak postanowiła zmienić coś w swojej karierze. Skończyła kurs coachingu i otworzyła gabinet.

Dominika Kluźniak grała w "BrzydUli". Oto co robi dziś

Dominika Kluźniak opowiedziała w rozmowie z Mariuszem Hładkim z Dzień dobry TVN o powodach swojej decyzji. - Nic nie bierze się z niczego. I tak jak w coachingu - zaczęłam od samej siebie. Ze dwa lata temu zaczęłam chodzić na terapię, ponieważ potrzebowałam jej i zrobiło mi się tak dobrze, że stwierdziłam, że samorozwój jest wspaniałą, cudowną rzeczą, że zaczęłam sama gonić w tym kierunku – wyjaśniła Kluźniak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aktorka zdawała sobie sprawę, że przy jej karierze zawodowej nie będzie możliwe wybranie się na pełne studia psychologiczne. - Zainteresowałam się coachingiem. To był prawie cały rok nauki, a na koniec był egzamin - poinformowała. Kluźniak otrzymała po nim certyfikat, który zaświadcza, że jest wykwalifikowaną coachką.

Wyjaśniła, że jej nowy zawód polega przede wszystkim na odnalezieniu motywacji oraz odnalezieniu, nazywaniu i likwidowaniu przeszkód w różnych aspektach swojego życia - chociażby w relacjach czy w pracy. - Coach zadaje takie pytania, żebyś musiał sam "wyprodukować" myśl i odpowiedź - podkreśliła.

Dominika Kluźniak nie rezygnuje z aktorstwa. Opowiedziała o swoim pomyśle na przyszłość

Kluźniak postanowiła, że będzie prowadzić dwugodzinne sesje. Chciałaby także pracować z młodzieżą ze szkół średnich, z maturzystami, studentami czy z młodymi dorosłymi. - Wydaje mi się, że teraz często potrzebują wsparcia, odnalezienia siebie, kim są i czego chcą - zaznaczyła.

Jasno zaznaczyła też, że nie jest lekarzem i są obszary, w których jej klienci powinni sięgać po wsparcie psychologa czy psychiatry. Wyznała też, że sama sięgnęła po pomoc terapeutyczną z powodu żałoby i odejścia pewnej bliskiej osoby.

A czy w jej nowej pracy nie przeszkadza to, że osoby przychodzące po pomoc mogą znać Kluźniak z jej kariery aktorskiej? - Miałam wrażenie, że owszem, rozpoznają we mnie aktorkę, to jest bardzo miłe, ale nie bazują na tym. Ale to, że znają mnie z ekranu czy z teatru sprawia, że czują się bezpieczniej, bo już trochę mnie znają - oceniła. Podkreśliła też, że nie ma zamiaru rezygnować z aktorstwa, ale chciałaby połączyć obydwie ścieżki.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (55)