Są razem od ponad 20 lat. Zaadoptował jej córkę

W Hollywood trudno o trwałe uczucia, a związki gwiazd często kończą się równie szybko, jak się zaczynają. Historia Matta Damona i Luciany Bozan Barroso jest jednak zupełnie inna. Aktor, znany z takich produkcji jak "Buntownik z wyboru", "Tożsamość Bourne’a" i "Interstellar", spotkał swoją przyszłą żonę zupełnie przypadkiem. W grudniu 2025 roku para będzie obchodzić 20. rocznicę ślubu.

Rok 2003. Matt Damon przebywał w Miami na planie filmu "Skazani na siebie". Pewnego wieczoru, chcąc oderwać się od pracy, wybrał się z przyjaciółmi do lokalnego pubu. Aby uniknąć rozpoznania i zamieszania ze strony fanów, schronił się za barem, gdzie pracowała Luciana Bozan Barroso.

Nie miała pojęcia, że właśnie rozmawia z hollywoodzkim aktorem. Zaskoczona jego prośbą o chwilowe ukrycie, zgodziła się, nie przypuszczając, że ten moment stanie się początkiem wyjątkowej relacji.

Podczas rozmowy rzuciła żartobliwie, że mógłby pomóc jej w pracy. Ku jej zdziwieniu, aktor potraktował to poważnie i całą noc obsługiwał gości razem z nią. Jego naturalność, otwartość i poczucie humoru sprawiły, że szybko zdobył jej sympatię.

Po latach Barroso wróciła wspomnieniami do tamtego wieczoru. - Od razu poczuliśmy, że dobrze się rozumiemy, rozmawiało nam się bardzo swobodnie - przyznała w rozmowie z "Vogue Australia".

Zobacz też: Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"

Luciana Bozan Barroso była wówczas samotną mamą trzyletniej Alexii. Dla Matta Damona nie miało to znaczenia, bo od początku traktował dziewczynkę jak własną córkę. Aktor nie był typowym hollywoodzkim amantem - nie interesowały go romanse w świecie show-biznesu, lecz spokojne i stabilne życie rodzinne.

Ich relacja szybko się rozwijała. Zaledwie dwa lata po pamiętnym spotkaniu para wzięła skromny ślub w Malibu, w obecności najbliższych. Matt Damon w rozmowie z Ellen DeGeneres nie krył szczęścia. - Jestem teraz bardzo szczęśliwy. Jestem takim szczęściarzem. Trafiłem w dziesiątkę, poznając moją żonę - wyznał.

Po ślubie Matt Damon adoptował Alexię, a w kolejnych latach rodzina powiększyła się o trzy córki: Isabellę, Gię i Stellę. Dziś aktor podkreśla, że to właśnie dzięki żonie i dzieciom znalazł równowagę pomiędzy wymagającą karierą a życiem prywatnym.

W rozmowie z KIIS FM Damon otwarcie mówił, jak dużą rolę odgrywają w tym jego najbliżsi. - Każdą decyzję o udziale w filmie podejmujemy wspólnie jako rodzina. Jeśli projekt zbyt mocno zaburza nasze życie, po prostu go odrzucam. Staramy się nie rozstawać na dłużej niż dwa tygodnie, to nasza zasada, choć raz byliśmy osobno przez trzy - przyznał.

Czytaj także: Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.