Nie trzymaj pieniędzy dziecka w skarpecie. Załóż konto dla Juniora
Pierwsza komunia to sakrament, ale i święto naszych pociech, obchodzone często bardzo hucznie, z dużą liczbą gości, suto zastawionym stołem, niemal jak małe wesele. Nic dziwnego, że zaproszeni goście łamią sobie głowy, co podarować dzieciom. Przedmiot czy pieniądze, a jeśli gotówka, to ile?
03.06.2022 09:16
Kiedyś szczytem dziecięcych marzeń były rowery i zegarki, potem komórki i laptopy. Dziś te przedmioty dzieci najczęściej już mają, a na komunię dostają wyszukane, ekskluzywne i drogie rzeczy. Goście, którzy nie chcą narazić rodziców na problemy ze zwracaniem podwojonych, nieodpowiednich prezentów, wybierają gotówkę. Liczą na to, że dziecko uzbiera z prezentów na to, o czym marzy.
Ze statystyk wynika, że najczęściej w kopertach znajduje się od 300 do 500 zł. Chrzestni z reguły wręczają nieco droższe prezenty (często jest to 1000 zł lub nawet więcej), oczywiście w miarę rozsądku i możliwości finansowych. Przy dużej i hucznej komunii dziecko może otrzymać nawet kilkadziesiąt tys. zł. A to już niebagatelna kwota, więc pieniądze trafiają pod zarząd rodziców. Czy jest szansa, by tą gotówką mogło zarządzać dziecko?
Pieniądze dziecka pod kontrolą
Co oczywiste, trzymanie pieniędzy w skarbonkach czy skarpetach nie jest dobrą opcją dla dzieci. Po pierwsze, pieniądze pod ręką mogą szybko się rozejść w niekontrolowany sposób. Po drugie zawsze istnieje ryzyko zgubienia.
Dużo lepszym rozwiązaniem jest założenie dziecku konta bankowego. Warto przyjrzeć się ofercie PKO Konta Dziecka w PKO Banku Polskim. Właścicielami tego rachunku mogą być dzieci do 13. roku życia. Więcej informacji o koncie znajdziecie tutaj.
Dzięki rachunkowi w tym samym banku, rodzic ma pełną kontrolę nad wydatkami dziecka i to on decyduje, czy dziecko może skorzystać z zebranych środków i w jaki sposób. To ważne, bo jak pokazuje badanie "Edukacja finansowa Polaków" przeprowadzone w 2021 r. ponad połowa rodaków nie kontroluje wydatków swoich pociech.
Konto dla dzieci daje dorosłym poczucie bezpieczeństwa finansów i pewną kontrolę nad tym, na co maluchy przeznaczają swoje pieniądze. Tym bardziej, że dzieci są różne. Jedne potrafią skontrolować swoje wydatki i odłożyć na wymarzony sprzęt sportowy, smartfon czy grę komputerową. Inne nie.
Co istotne, PKO Konto Dziecka nie generuje wydatków, bo za jego obsługę, jak również za przelewy pomiędzy kontami rodzica i dziecka, bank nie pobiera opłat. To także szansa zadbania o nasz wizerunek w oczach dzieci. Bo nasi pierwszokomuniści zobaczą, że pieniądze naprawdę trafiły do nich, a nie – jak to czasami bywa – zasiliły budżet całej rodziny.
Skarbonka i własna karta
Dzięki rozwiązaniom edukacyjnym, w jakie dodatkowo wyposażono serwis internetowy PKO Junior, maluchy nauczą się wszystkiego, co – w związku z wydatkami, oszczędnościami – przyda im się w dorosłym życiu. PKO Konto Dziecka i dostępne na nim: historia wydatków, limity, zadania, oszczędzanie rozłożone w czasie, a przede wszystkim nadzór rodzicielski pomagają dzieciom zrozumieć prawdziwą wartość pieniądza. Sprawiają, że dzieci bardziej dorośle i odpowiedzialnie zarządzają finansami.
Serwis nagradza także dzieci specjalnymi wirtualnymi odznakami, a maluchy mogą zmienić jego wygląd, by jak najbardziej im odpowiadał. Co ważne, dostęp do kolejnych możliwości serwisu jest stale uzależniony od decyzji rodzica. Konta dzieci poniżej 10. roku życia mają domyślną blokadę na inicjowanie przelewów i zasilanie telefonu.
Posiadacze kont juniorskich mogą zakładać wirtualne skarbonki i zbierać na swoje wymarzone urządzenia, przedmioty czy rozrywki, np. nowy sprzęt gamingowy czy zagraniczny obóz wakacyjny. Mogą ustalić sobie czas zbierania i określić regularność wpłat na konto. Dzieci nie są cierpliwe, dlatego odsetki od oszczędności są naliczane co tydzień, by dziecko szybko i regularnie widziało efekty swojego oszczędzania.
Dziecko może także stać się posiadaczem karty płatniczej PKO Junior. Wydawana na dwa lata, spersonalizowana (dziecko może wybrać jeden z kilkudziesięciu wizerunków karty), pozwoli dzieciom płacić w punktach stacjonarnych oraz w internecie czy kupować dodatki do swoich ulubionych gier.
Karta także trafia pod baczne oko rodzica. On może kartę zablokować, zastrzec, zmienić PIN, skontrolować wydatki, ustalić dzienny limit wypłat i transakcji (zbliżeniowo do 30 zł bez PIN-u).
Rodzic, który ma konto w tym samym banku, może zasilić konto i kartę dziecka natychmiast. Dla wielu rodziców dzień wypłaty kieszonkowego jest dniem dodatkowego obowiązku: wizyty w banku lub bankomacie. Gdy dziecko ma już swoje konto, wystarczy zrobić przelew na jego rachunek.
Konto przyda się także w sezonie wakacyjnym. Przebywającym na koloniach, obozach, wycieczkach dzieciom bardzo często za szybko kończy się gotówka, a z listu, telefonu czy SMS-a o treści: "Kochane pieniążki przyślijcie rodzice" śmieją się kolejne pokolenia dorosłych. Warto dodać: śmieją się… i podsyłają dodatkowe środki.
Jest jeszcze jedna zaleta posiadania karty. Ma ona swój numer rachunku (inny niż numer PKO Konta Dziecka). Jeśli dziecko ją zgubi, pieniądze nadal będą na rachunku. Gdyby zgubiło gotówkę, strata byłaby najczęściej bezpowrotna.
Dodatkowe korzyści
Rozpoczęta odpowiednio wcześnie przygoda z bankowaniem online zwiększa wiedzę dzieci nie tylko na temat zarządzania pieniędzmi, ale też tę dotyczącą bezpieczeństwa w sieci. A nasze pociechy, mimo że potrafią korzystać z internetu, wykorzystują go głównie do rozrywki, jako sposób komunikacji z rówieśnikami czy metodę na zabicie nudy, nie zdając sobie zupełnie sprawy z możliwości praktycznego wykorzystania wirtualności.
Dodatkowo ta nauka w PKO się nie kończy. Trzynastolatek z konta PKO Junior automatycznie przenosi się na Konto Pierwsze z szerszymi uprawnieniami i wielowalutową kartą, umożliwiająca zakupy w internecie. Takie konto można także założyć starszemu bratu czy siostrze naszej pociechy, która właśnie poszła do komunii.
Komunia w opinii antropologów kultury współczesnej traktowana jest jako jeden z religijnych rytuałów przejścia z dzieciństwa do świata "młodzieżowego". Zakładając konto dzieciom, pozwalamy im dorastać, uczyć się i razem z nimi wkraczamy w dorosły świat finansów, obserwując je i kontrolując z boku. Dlatego PKO Bank Polski przygotował także ofertę dla rodziców, którzy nie mają konta w tym banku. Konto dla siebie możemy założyć jednocześnie z kontem dla naszej pociechy.
Konto dla pozostałych dorosłych członków rodziny to Konto za Zero. Towarzysząc dzieciom w tej drodze, pomożemy im w uzyskaniu pełnej i świadomej samodzielności finansowej. Bardziej sprawni ekonomicznie, będą lepiej zarządzać zarówno swoją codziennością, jak i przyszłością.