Nie tylko woda z cytryną. Najlepsze napoje o poranku

Połączenie wody z cytryną to potężna dawka witaminy C – cytrus ten w swoim składzie ma bowiem spore dawki tego przeciwutleniacza. Regularne spożywanie na czczo takiej mikstury to regeneracja dla całego organizmu. Pomaga usunąć toksyny, przyśpieszyć przemianę materii i uporać się z infekcjami dróg moczowych. Różnicę łatwo zauważyć też w naszym wyglądzie zewnętrznym – skóra stanie się bardziej promienna bez wyprysków, a włosy lśniące. Aby urozmaicić smak tego napoju, można dodać do niego świeże ogórki oraz listki mięty. Dla uzyskania jeszcze lepszych efektów niektórzy polecają pić jedną szklankę tej mikstury przed śniadaniem, a kolejną tuż po jedzeniu.

Dietetyk Mitzi Dulan w wywiadzie dla „Womensh Health Mag” podpowiedziała, że wyciśnięty sok z cytryny można zamienić na kilka kostek lodu. Zimne napoje skłaniają organizm do wydatkowania większej ilości energii, aby utrzymać odpowiednią temperaturę ciała. Oznacza to, że poprzez spożycia 3 szklanek mocno schłodzonej wody w ciągu dnia możemy spalić do 100 dodatkowych kalorii.

Ten rodzaj herbaty to nie tylko sposób na kontrolę spożywanych kalorii, ale również skuteczna pomoc w spalaniu tłuszczu i utracie wagi. Wyniki badań opublikowanych w " Journal of the American College of Nutrition" jasno wskazały, że uczestnicy badania, którzy pili cztery filiżanki zielonej herbaty dziennie przez dwa miesiące stracili prawie 3 kilogramy więcej niż pijący tylko czystą wodę. W 2013 roku amerykańscy naukowcy dowiedli, że regularnie pijących zieloną herbatę ważą mniej, mają mniejszy obwód talii. Efekty te można jednak osiągnąć przy codziennej dawce aktywności fizycznej, rezygnacji z niezdrowych przekąsek i prawidłowemu sposobowi zaparzania herbaty. Eksperci przestrzegają też przed suplementami reklamującymi się pod hasłem "ekstrakt z zielonej herbaty", gdyż są one częstą przyczyną uszkodzenia wątroby i mogą zawierać niebezpieczne dawki związków wyizolowanych z herbaty.

Niektórzy uważają kawę za doskonały napój energetyczny - nie tylko o poranku, ale też przed treningiem. Badania amerykańskich naukowców pokazują, że picie od dwóch do trzech filiżanek kawy przed treningiem może pobudzić na dłużej i tym samym pomoże osiągnąć lepsze efekty. Wyniki badań opublikowanych w "Journal of Sports Medicine" mówią o 20 procentowym wzroście liczby powtórzeń podczas ćwiczeń nóg po spożyciu dawki kofeiny. Eksperci przestrzegają jednak, że rozwiązanie to mogą stosować osoby o nienagannym codziennym jadłospisie, bez problemów z sercem i układem krążenia. W dodatku poleca się wypijanie małej czarnej - ewentualnie delikatnie dosłodzonej stewią, a całkowitą rezygnację ze śmietanki czy cukru.