Nie występuje pod nazwiskiem ojca. Polacy dobrze go znają
W ostatnich dniach Mery Spolsky brylowała na festiwalu w Sopocie. Artystka nie tylko prezentowała swoje umiejętności wokalne, ale poprowadziła jeden z koncertów. W wywiadach nie raz opowiadała o swojej zmarłej mamie, jednak nie każdy wie, kim jest jej ojciec.
Mery Spolsky od kilku lat jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i najbarwniejszych artystek młodego pokolenia. Wokalistka słynie nie tylko z autorskich utworów, ale i odważnych kreacji scenicznych. Jej oryginalna, "naga sukienka", w której prowadziła wtorkowy koncert #SummerVibes podczas tegorocznego Top Of The Top Sopot Festival była szeroko komentowana przez internautów.
Artystka stara się chronić swoją prywatność i niechętnie dzieli się szczegółami życia prywatnego, jednak od czasu do czasu uchyla w wywiadach rąbka tajemnicy. Otwarcie opowiedziała m.in. o śmierci swojej mamy.
Muzyka w genach
Zamiłowanie do mody i muzyki Maria Ewa Żak, bo tak naprawdę nazywa się Mery Spolsky odziedziczyła po rodzicach. Wokalistka jest córką projektantki mody Ewy Jagielskiej-Żak i gitarzysty basowego Arkadiusza Żaka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jej ojciec był muzykiem sesyjnym i współpracował m.in. z Andrzejem Korzyńskim, Marylą Rodowicz, Krystyną Prońko czy Andrzejem Zauchą. Niewiele osób wie, że to on nagrywał partie basu do ścieżki dźwiękowej "Akademii pana Kleksa" czy w kilku piosenkach na płycie "Franek Kimono". Jak sam przyznał w poświęconym córce programie "Uwaga! Kulisy sławy" - to on kupił jej pierwszą gitarę.
Sama Mery Spolsky w wywiadzie dla "Glamour" opowiadała, że w jej domu co tydzień odbywały się jam session. - Nasz salon wyglądał, jak mała scena, zawsze stały tam wzmacniacze, mikrofony. Na tych imprezach zaczęłam śpiewać pierwsze własne piosenki, miałam wtedy czternaście lat - wspominała.
Tęsknota za matką
W programie wokalistka opowiedziała też o mamie, którą straciła, gdy miała 21 lat. Przyznała m.in., że to dla niej stworzyła piosenkę "Szafa Meryspolsky". Oprowadzając po swojej garderobie, pokazała wiele zaprojektowanych przez jej mamę ubrań. "Ta szafa ma jej ducha i to dodaje mi energii" - podkreśliła.
Otwarcie wyznała, że mimo upływu lat, wciąż odczuwa brak mamy. "To wraca jak bumerang. Mimo tego, że można być bardzo euforycznym i pozytywnym człowiekiem, no to po prostu brakuje tamtej osoby, która dodawała czegoś, czego już nigdy nie będzie" - powiedziała.
Znasz kobietę, której działania i zaangażowanie podziwiasz? Koniecznie zgłoś ją w naszym plebiscycie #Wszechmocne
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl