Niebanalny sposób na święta

Dawno, dawno temu. Za górami za lasami… no właśnie, może można zacząć spotkanie rodzinne właśnie w ten sposób. Gdy już wszyscy wszystko zjedli ze świątecznych stołów, gdy ktoś krzyknął: „A może byśmy tak wyłączyli telewizor!”, przychodzi moment zastanowienia. Hm… co ze sobą robić?

Niebanalny sposób na święta

20.12.2006 | aktual.: 31.05.2010 21:54

Dawno, dawno temu. Za górami za lasami… no właśnie, może można zacząć spotkanie rodzinne właśnie w ten sposób. Gdy już wszyscy wszystko zjedli ze świątecznych stołów, gdy ktoś krzyknął: „A może byśmy tak wyłączyli telewizor!”, przychodzi moment zastanowienia. Hm… co by tu robić?

Przecież ile można jeść, ile można oglądać telewizję? Proponujemy kilka dobrych zabaw, które urozmaicą ci świąteczny czas z rodziną.

Zagrajcie w "chińczyka"!

To doskonała gra rodzinna. Możecie się świetnie bawić i przekomarzać. Chociaż wprowadza element rywalizacji, może też was zbliżyć i rozśmieszyć. Dobrym pomysłem jest zagranie „na cukierki”, bądź inne łakocie. Osoba, która wygra, zgarnia nagrodę od pozostałych.

Ulepcie razem bałwana!

Wyjrzyj za okno. Jeśli leży śnieg, zbierz całą rodzinę i ulepcie wspólnymi siłami bałwana. A co sądzicie o pomyśle zrobienia zawodów? Każdy niech ulepi swojego bałwanka. Kto pierwszy, ten lepszy. A może zorganizować konkurs na najładniejszego? Ten, który będzie bardziej przystrojony zwycięża!

Nie wiecie o mnie tego, że…

Chociaż wydawałoby się, że wszyscy w rodzinie znają się nie od dziś i wiedzą o sobie wszystko, to przecież mamy swoje tajemnice. Niech każdy weźmie kartkę papieru i napisze na niej jakąś rzecz, o której nie wie reszta rodziny. Następnie jedna osoba zbiera karteczki i kolejno odczytuje. Zadaniem pozostałych członków rodziny jest odgadnięcie, kto daną rzecz zrobił. Może być mnóstwo zabawy i przy okazji wzbogacicie swoją wiedzę o sobie samych. Niekończąca się historia

Zaczyna się jak bajka. Każdy z rodziny ma za zadanie powiedzieć kolejne zdanie z tej historii. A zaczyna ona się tak: „Za górami, za lasami, za siedmioma górami…” i kontynuujecie opisując co się wydarzyło. Puśćcie wodze fantazji, a nie pożałujecie.

Szalone jabłuszko

A może czas na trochę ruchu? Jeśli na dworze jest śnieg. Kupcie w najbliższym kiosku, najlepiej zaopatrzyć się przed świętami, w „jabłuszko”. Jest to mała plastikowa rzecz, na której możesz śmigać po śniegu z górki. Poszukajcie w swoim otoczeniu jakiegoś wzniesienia, z którego można zjechać i śmiało do dzieła. To może być prześwietna zabawa. Odnajdź w sobie dziecko i bez względu na to ile masz lat wsiadaj na „jabłuszko” i suń ile sił z okrzykiem na ustach „Z drogi śledzie, bo królowa jedzie!”. Nie przejmuj się minami reszty osób, na pewno ci zazdroszczą świetnej zabawy!

Najważniejsze w tym świątecznym czasie jest to, by spędzić go wspólnie, by razem tworzyć chwile, które zawsze będziesz mogła wspomnieć z łezką w oku, ale taką szczęśliwą łezką. Rodzina przecież jest nie tylko po to, by mogła się wspierać, ale też, by dawała ci radość i powód do uśmiechu przez cały dzień. Nie zmarnuj tej szansy!

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)