Niechciana Cichopek

Kasi Cichopek, w opinii wielu najpiękniejszej Polce, popularność przyniosła serialowa rola, udział w tanecznym show oraz zdjęcia na okładkach kolorowych czasopism. Tymczasem Kasia chciałaby udowodnić, że naprawdę posiada aktorski talent, ale problem w tym, że polscy reżyserzy nie do końca są o tym przekonani.\r\n\r\n

\r\n\r\nMogłoby się wydawać, że tak popularna aktorka jak Kasia może przebierać w propozycjach ról filmowych. Okazuje się jednak, że nie jest to takie oczywiste. Siedem lat grania w serialu „M jak miłość”, sukces w „Tańcu z gwiazdami” i ciągła obceność w programach telewizyjnych oraz na łamach prasy kolorowej jakoś nie zrobiły na reżyserach specjalnego wrażenia.\r\n\r\n„Kiedyś wydawało mi się, że jeśli osiągnę popularność, jak już wszyscy będą mnie rozpoznawali, to propozycje się posypią, ale tak nie jest” - wyznała Kasia jednemu z tabloidów.\r\n\r\nHalina Machulska, prowadząca ognisko teatralne, na którego zajęcia uczęszczała kiedyś Cichopek twierdzi, że jej dawna podopieczna ma wielki talent i na pewno dałaby sobie radę z każdym aktorskim wyzwaniem.\r\n\r\nPocieszeniem dla Kasi może być fakt, że równie popularny amerykański aktor David Hasselhoff, stwierdził ostatnio, ze chętnie zmierzyłby się z rolą dramatyczną, ale tej szansy nie dają mu reżyserzy amerykańscy. Widocznie tak jak ich polscy koledzy nie znają się oni na prawdziwych talentach.\r\n\r\nZOBACZ RÓWNIEŻ\r\n\r\nJAK TO W SZOŁBIZIE BYWAŁO CZYLI PODSUMOWANIE\r\n\r\nGWIAZDA - CZYLI OSOBA ZNANA Z TEGO, ŻE JEST ZNANA...\r\n\r\n