Niepokojący widok. Dopytują, co stało się z jego dłońmi

Jarek Mergner zdobył popularność w programie "Chłopaki do wzięcia". Mężczyzna, który dzięki programowi znalazł miłość, dalej cieszy się dużym zainteresowaniem fanów. W ostatnim nagraniu zwrócili jednak uwagę na coś niepokojącego.

Jarek Mergner, zwany też Jarusiem, jest jednym z najbardziej lubianych bohaterów "Chłopaków do wzięcia". Mężczyzna wykorzystał popularność, którą zdobył przy okazji występów w serialu dokumentalnym produkcji Polsat Play i rozwija swój kanał w serwisie YouTube.

Jarek często zamieszcza w internecie krótkie relacje ze swojej codzienności, nie brakuje tam też bardzo prostych przepisów kulinarnych. Bohater "Chłopaków do wzięcia" jadł na YouTubie gołąbka z kaszą gryczaną (17 tys. wyświetleń), kurczaka (prawie 7 tys. wyświetleń), a także jajecznicę z boczkiem i cebulą (6,1 tys. wyświetleń).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niedawno opublikował nowe nagranie, w którym podzielił się z fanami przepisem na "najlepsze pieczone ziemniaki". Mężczyzna opowiedział w nim szczegółowo, jak robi smażone na patelni ziemniaki pokrojone w plastry.

Niektórych internautów mocno zaniepokoił widok dłoni Jarusia. Były one dość spuchnięte i posiniaczone, wręcz czerwone. "Jaro, co ci się stało w dłonie?", "Co ci się stało w ręce?" - pytali zaniepokojeni widzowie pod nagraniem. Bohater "Chłopaków do wzięcia" nie odniósł się jednak do tych obaw. Nie wiadomo więc, jaka jest przyczyna takiego stanu dłoni.

Czytaj także: Był "chłopakiem do wzięcia". Tym się teraz zajmuje

Jaruś Mergner jest w związku. W programie znalazł ukochaną Małgorzatę, z którą wziął ślub w 2022 roku. - Jak się kocha dziewczynę, no to tak najlepiej wziąć ślub i razem mieszkać i tyle. No tak na kocią łapę, to tak nie za bardzo, bo to wiadomo. Przyjeżdżać tak co weekend, to jest bez sensu, a wiadomo, paliwo kosztuje - opowiadał o swojej decyzji mężczyzna.

Gosia również jest zadowolona. W wypowiedziach w programie podkreślała, że Jaruś jest jej wybrankiem. - On mnie kocha i mnie nie opuści. Chce być ze mną. Mówi, że jestem miła, spokojna. Umiem gotować wszystkie zupy, jakie chce, kotlety. On lubi obiady, które mu daję - opowiadała kobieta.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl