Nie milkną spekulacje dotyczące wagi Angeliny Jolie. Zagraniczne media podają, że waży od 43 do 48 kg. Dodajmy, że aktorka mierzy 169 cm. Czy prawdziwe okażą się pogłoski o jej anoreksji?
Nie milkną spekulacje dotyczące wagi Angeliny Jolie. Zagraniczne media podają, że waży od 43 do 48 kg. Dodajmy, że aktorka mierzy 169 cm.
Jej ciało jest kościste, nogi i ręce przypominają patyczki. Na próżno szukać mięśni. Jest bardzo wychudzona, co próbuje tuszować odpowiednimi strojami. Wybiera długie suknie, które podkreślają jej obfity biust i szerokie ramiona, za to zakrywają wychudzone nogi.
Gdy jednak założy obcisłą sukienkę lub spodnie, zaczyna przypominać anorektyczkę.
Monstrualne piersi nadają jej sylwetce karykaturalny wygląd. Niedawno Joan Rivers określiła ją mianem manekina. "Zrobiła sobie za duże cycki! Teraz wygląda jak manekin" - przyznała w programie "Fashion Police".
Przypomnijmy, że biust Jolie to zasługa chirurgów, którzy go zrekonstruowali go po prewencyjnej mastektomii, której poddała się w ubiegłym roku.
Aktorka poddała się operacji amputowania obu piersi. Jolie jest nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5.
Czy na pewno jest w dobrej formie? A może jej niezdrowy wygląd to tylko efekt przepracowania?
Angelina Jolie
Nie milkną spekulacje dotyczące wagi Angeliny Jolie. Zagraniczne media podają, że waży od 43 do 48 kg. Dodajmy, że aktorka mierzy 169 cm.
Jej ciało jest kościste, nogi i ręce przypominają patyczki. Na próżno szukać mięśni. Jest bardzo wychudzona, co próbuje tuszować odpowiednimi strojami. Wybiera długie suknie, które podkreślają jej obfity biust i szerokie ramiona, za to zakrywają wychudzone nogi.
Gdy jednak założy obcisłą sukienkę lub spodnie, zaczyna przypominać anorektyczkę.
Monstrualne piersi nadają jej sylwetce karykaturalny wygląd. Niedawno Joan Rivers określiła ją mianem manekina. "Zrobiła sobie za duże cycki! Teraz wygląda jak manekin" - przyznała w programie "Fashion Police".
Przypomnijmy, że biust Jolie to zasługa chirurgów, którzy go zrekonstruowali go po prewencyjnej mastektomii, której poddała się w ubiegłym roku.
Aktorka poddała się operacji amputowania obu piersi. Jolie jest nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5.
Czy na pewno jest w dobrej formie? A może jej niezdrowy wygląd to tylko efekt przepracowania?
Angelina Jolie
Nie milkną spekulacje dotyczące wagi Angeliny Jolie. Zagraniczne media podają, że waży od 43 do 48 kg. Dodajmy, że aktorka mierzy 169 cm.
Jej ciało jest kościste, nogi i ręce przypominają patyczki. Na próżno szukać mięśni. Jest bardzo wychudzona, co próbuje tuszować odpowiednimi strojami. Wybiera długie suknie, które podkreślają jej obfity biust i szerokie ramiona, za to zakrywają wychudzone nogi.
Gdy jednak założy obcisłą sukienkę lub spodnie, zaczyna przypominać anorektyczkę.
Monstrualne piersi nadają jej sylwetce karykaturalny wygląd. Niedawno Joan Rivers określiła ją mianem manekina. "Zrobiła sobie za duże cycki! Teraz wygląda jak manekin" - przyznała w programie "Fashion Police".
Przypomnijmy, że biust Jolie to zasługa chirurgów, którzy go zrekonstruowali go po prewencyjnej mastektomii, której poddała się w ubiegłym roku.
Aktorka poddała się operacji amputowania obu piersi. Jolie jest nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5.
Czy na pewno jest w dobrej formie? A może jej niezdrowy wygląd to tylko efekt przepracowania?
Angelina Jolie
Nie milkną spekulacje dotyczące wagi Angeliny Jolie. Zagraniczne media podają, że waży od 43 do 48 kg. Dodajmy, że aktorka mierzy 169 cm.
Jej ciało jest kościste, nogi i ręce przypominają patyczki. Na próżno szukać mięśni. Jest bardzo wychudzona, co próbuje tuszować odpowiednimi strojami. Wybiera długie suknie, które podkreślają jej obfity biust i szerokie ramiona, za to zakrywają wychudzone nogi.
Gdy jednak założy obcisłą sukienkę lub spodnie, zaczyna przypominać anorektyczkę.
Monstrualne piersi nadają jej sylwetce karykaturalny wygląd. Niedawno Joan Rivers określiła ją mianem manekina. "Zrobiła sobie za duże cycki! Teraz wygląda jak manekin" - przyznała w programie "Fashion Police".
Przypomnijmy, że biust Jolie to zasługa chirurgów, którzy go zrekonstruowali go po prewencyjnej mastektomii, której poddała się w ubiegłym roku.
Aktorka poddała się operacji amputowania obu piersi. Jolie jest nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5.
Czy na pewno jest w dobrej formie? A może jej niezdrowy wygląd to tylko efekt przepracowania?
Angelina Jolie
Nie milkną spekulacje dotyczące wagi Angeliny Jolie. Zagraniczne media podają, że waży od 43 do 48 kg. Dodajmy, że aktorka mierzy 169 cm.
Jej ciało jest kościste, nogi i ręce przypominają patyczki. Na próżno szukać mięśni. Jest bardzo wychudzona, co próbuje tuszować odpowiednimi strojami. Wybiera długie suknie, które podkreślają jej obfity biust i szerokie ramiona, za to zakrywają wychudzone nogi.
Gdy jednak założy obcisłą sukienkę lub spodnie, zaczyna przypominać anorektyczkę.
Monstrualne piersi nadają jej sylwetce karykaturalny wygląd. Niedawno Joan Rivers określiła ją mianem manekina. "Zrobiła sobie za duże cycki! Teraz wygląda jak manekin" - przyznała w programie "Fashion Police".
Przypomnijmy, że biust Jolie to zasługa chirurgów, którzy go zrekonstruowali go po prewencyjnej mastektomii, której poddała się w ubiegłym roku.
Aktorka poddała się operacji amputowania obu piersi. Jolie jest nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5.
Czy na pewno jest w dobrej formie? A może jej niezdrowy wygląd to tylko efekt przepracowania?
Angelina Jolie, Brad Pitt
Nie milkną spekulacje dotyczące wagi Angeliny Jolie. Zagraniczne media podają, że waży od 43 do 48 kg. Dodajmy, że aktorka mierzy 169 cm.
Jej ciało jest kościste, nogi i ręce przypominają patyczki. Na próżno szukać mięśni. Jest bardzo wychudzona, co próbuje tuszować odpowiednimi strojami. Wybiera długie suknie, które podkreślają jej obfity biust i szerokie ramiona, za to zakrywają wychudzone nogi.
Gdy jednak założy obcisłą sukienkę lub spodnie, zaczyna przypominać anorektyczkę.
Monstrualne piersi nadają jej sylwetce karykaturalny wygląd. Niedawno Joan Rivers określiła ją mianem manekina. "Zrobiła sobie za duże cycki! Teraz wygląda jak manekin" - przyznała w programie "Fashion Police".
Przypomnijmy, że biust Jolie to zasługa chirurgów, którzy go zrekonstruowali go po prewencyjnej mastektomii, której poddała się w ubiegłym roku.
Aktorka poddała się operacji amputowania obu piersi. Jolie jest nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5.
Czy na pewno jest w dobrej formie? A może jej niezdrowy wygląd to tylko efekt przepracowania?
Angelina Jolie
Nie milkną spekulacje dotyczące wagi Angeliny Jolie. Zagraniczne media podają, że waży od 43 do 48 kg. Dodajmy, że aktorka mierzy 169 cm.
Jej ciało jest kościste, nogi i ręce przypominają patyczki. Na próżno szukać mięśni. Jest bardzo wychudzona, co próbuje tuszować odpowiednimi strojami. Wybiera długie suknie, które podkreślają jej obfity biust i szerokie ramiona, za to zakrywają wychudzone nogi.
Gdy jednak założy obcisłą sukienkę lub spodnie, zaczyna przypominać anorektyczkę.
Monstrualne piersi nadają jej sylwetce karykaturalny wygląd. Niedawno Joan Rivers określiła ją mianem manekina. "Zrobiła sobie za duże cycki! Teraz wygląda jak manekin" - przyznała w programie "Fashion Police".
Przypomnijmy, że biust Jolie to zasługa chirurgów, którzy go zrekonstruowali go po prewencyjnej mastektomii, której poddała się w ubiegłym roku.
Aktorka poddała się operacji amputowania obu piersi. Jolie jest nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5.
Czy na pewno jest w dobrej formie? A może jej niezdrowy wygląd to tylko efekt przepracowania?
Angelina Jolie
Nie milkną spekulacje dotyczące wagi Angeliny Jolie. Zagraniczne media podają, że waży od 43 do 48 kg. Dodajmy, że aktorka mierzy 169 cm.
Jej ciało jest kościste, nogi i ręce przypominają patyczki. Na próżno szukać mięśni. Jest bardzo wychudzona, co próbuje tuszować odpowiednimi strojami. Wybiera długie suknie, które podkreślają jej obfity biust i szerokie ramiona, za to zakrywają wychudzone nogi.
Gdy jednak założy obcisłą sukienkę lub spodnie, zaczyna przypominać anorektyczkę.
Monstrualne piersi nadają jej sylwetce karykaturalny wygląd. Niedawno Joan Rivers określiła ją mianem manekina. "Zrobiła sobie za duże cycki! Teraz wygląda jak manekin" - przyznała w programie "Fashion Police".
Przypomnijmy, że biust Jolie to zasługa chirurgów, którzy go zrekonstruowali go po prewencyjnej mastektomii, której poddała się w ubiegłym roku.
Aktorka poddała się operacji amputowania obu piersi. Jolie jest nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5.
Czy na pewno jest w dobrej formie? A może jej niezdrowy wygląd to tylko efekt przepracowania?
Angelina Jolie, Brad Pitt
Nie milkną spekulacje dotyczące wagi Angeliny Jolie. Zagraniczne media podają, że waży od 43 do 48 kg. Dodajmy, że aktorka mierzy 169 cm.
Jej ciało jest kościste, nogi i ręce przypominają patyczki. Na próżno szukać mięśni. Jest bardzo wychudzona, co próbuje tuszować odpowiednimi strojami. Wybiera długie suknie, które podkreślają jej obfity biust i szerokie ramiona, za to zakrywają wychudzone nogi.
Gdy jednak założy obcisłą sukienkę lub spodnie, zaczyna przypominać anorektyczkę.
Monstrualne piersi nadają jej sylwetce karykaturalny wygląd. Niedawno Joan Rivers określiła ją mianem manekina. "Zrobiła sobie za duże cycki! Teraz wygląda jak manekin" - przyznała w programie "Fashion Police".
Przypomnijmy, że biust Jolie to zasługa chirurgów, którzy go zrekonstruowali go po prewencyjnej mastektomii, której poddała się w ubiegłym roku.
Aktorka poddała się operacji amputowania obu piersi. Jolie jest nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5.
Czy na pewno jest w dobrej formie? A może jej niezdrowy wygląd to tylko efekt przepracowania?
Angelina Jolie
Nie milkną spekulacje dotyczące wagi Angeliny Jolie. Zagraniczne media podają, że waży od 43 do 48 kg. Dodajmy, że aktorka mierzy 169 cm.
Jej ciało jest kościste, nogi i ręce przypominają patyczki. Na próżno szukać mięśni. Jest bardzo wychudzona, co próbuje tuszować odpowiednimi strojami. Wybiera długie suknie, które podkreślają jej obfity biust i szerokie ramiona, za to zakrywają wychudzone nogi.
Gdy jednak założy obcisłą sukienkę lub spodnie, zaczyna przypominać anorektyczkę.
Monstrualne piersi nadają jej sylwetce karykaturalny wygląd. Niedawno Joan Rivers określiła ją mianem manekina. "Zrobiła sobie za duże cycki! Teraz wygląda jak manekin" - przyznała w programie "Fashion Police".
Przypomnijmy, że biust Jolie to zasługa chirurgów, którzy go zrekonstruowali go po prewencyjnej mastektomii, której poddała się w ubiegłym roku.
Aktorka poddała się operacji amputowania obu piersi. Jolie jest nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5.
Czy na pewno jest w dobrej formie? A może jej niezdrowy wygląd to tylko efekt przepracowania?
Angelina Jolie
Nie milkną spekulacje dotyczące wagi Angeliny Jolie. Zagraniczne media podają, że waży od 43 do 48 kg. Dodajmy, że aktorka mierzy 169 cm.
Jej ciało jest kościste, nogi i ręce przypominają patyczki. Na próżno szukać mięśni. Jest bardzo wychudzona, co próbuje tuszować odpowiednimi strojami. Wybiera długie suknie, które podkreślają jej obfity biust i szerokie ramiona, za to zakrywają wychudzone nogi.
Gdy jednak założy obcisłą sukienkę lub spodnie, zaczyna przypominać anorektyczkę.
Monstrualne piersi nadają jej sylwetce karykaturalny wygląd. Niedawno Joan Rivers określiła ją mianem manekina. "Zrobiła sobie za duże cycki! Teraz wygląda jak manekin" - przyznała w programie "Fashion Police".
Przypomnijmy, że biust Jolie to zasługa chirurgów, którzy go zrekonstruowali go po prewencyjnej mastektomii, której poddała się w ubiegłym roku.
Aktorka poddała się operacji amputowania obu piersi. Jolie jest nosicielką genu BRCA1, który zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika. Dzięki operacji prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi zmalało u niej z 87 procent do 5.
Czy na pewno jest w dobrej formie? A może jej niezdrowy wygląd to tylko efekt przepracowania?
