Niesamowity pomysł na sesję ślubną. Para z Łodzi zapamięta ją na długo
Dworzec Łódź Fabryczna skusił odważnych zakochanych. Zazwyczaj pary, które planują ślubną sesję zdjęciową wybierają park, pałac czy zamek. Tym razem było zupełnie inaczej. Maciej Bartosik przekonał młodych małżonków, by dali się sfotografować w nietypowej scenerii. - Byliśmy pierwsi w Polsce - mówi. Teraz zdjęcia podbijają sieć.
Dlaczego właśnie Łódź Fabryczna?
- Każdy fotograf chce zrobić coś, czego nikt wcześniej nie zrobił - tłumaczy WP Maciej Bartosik, fotograf. - Oczywiście, zdjęć dworca są tysiące, ale nikt wcześniej nie zorganizował tutaj sesji poślubnej
Potwierdził to menedżer dworca Łódź Fabryczna. - Byliśmy pierwsi w Polsce - przyznaje Bartosik.
Przypomnijmy, że dworzec otwarto na początku grudnia zeszłego roku. Jest porównywany do takich pereł architektury jak dworzec w Wiedniu czy Berlinie. Spektakularne i niesamowite połączenie architektury nowoczesnej z zabytkowymi elementami nadają temu miejscu wyjątkowy charakter. Ale nie każdy potrafi dostrzec w nim ślubną scenografię.
- Wcześniej kilka par odmówiło realizacji sesji zdjęciowej w tym miejscu - wyjaśnia Maciej Bartosik. - Nie potrafili zaakceptować takich wnętrz.
Jednak Patrycja i Bartosz chętnie się zgodzili, chociaż zamówili sobie także pałacową sesję. - Para była bardzo otwarta, a te zdjęcia miały być taką wisienką na torcie - mówi fotograf.
Nie obyło się bez trudności, na szczęście niewielkich. - Ku naszemu zaskoczeniu sesja wymagała zgody administratora budynku - przyznaje Bartosik. - Zaczęliśmy zdjęcia bez takowego pozwolenia, ale dostaliśmy szybką reprymendę od panów z ochrony - śmieje się.
Sesja odbyła się w środę, a teraz Łódź chwali się nią na oficjalnym fanpejdżu miasta.
Czytając komentarze, widać, że zdania na temat wyboru lokalizacji są podzielone. - Super pomysł. Fajne zdjęcia - piszą internauci. Ale pojawiają się także takie wpisy: - Ja się przy takich okazjach pytam ,,co autor [fotograf] miał na myśli?" :-D. Co ma dworzec do życia małżeńskiego i rodzinnego? Czy to "wróżba" na przyszłość? Będą na nim mieszkać?
Wywołany „autor” twierdzi, że właśnie o to chodzi. - Cieszę się, że zdjęcia wzbudzają emocje.