Nikt jak Diana, nie dbał o wizerunek. Fotografowie jedli jej z ręki
Najpierw patrzyła w dół, po czym wysuwała głowę w bok, aby odsłonić uśmiech. Jak podaje "Daily Mail", to było spojrzenie, które stało się znakiem rozpoznawczym księżnej Diany i jednocześnie mogło ukryć ostre rysy i "duży nos" księżnej.
Dickie Arbiter, sekretarz rodziny królewskiej w latach 1988-2000, w najnowszym dokumencie "Diana and the Paparazzi is on Quest Red" zdradził sposoby, dzięki którym Diana radziła sobie z mediami. Ponoć księżna nauczyła się tak pozować przed obiektywem, by ukyć mankamenty i zapewnić sobie zawsze doskonały wygląd.
"Diana nie była ładna, ale była atrakcyjna" - wyjaśnia w nowym dokumencie Arbiter. "Trzeba było fotografować ją pod kątem prostym, bo miała wielki nos. Była jednak tego świadoma i wiedziała, jaki kąt jest dla niej najlepszy. Tak właśnie najchętniej pozowała."
Matka Williama i Harry'ego miała napięte relacje z paparazzi, którzy dokumentowali każdy jej ruch niezależnie od tego, czy tego chciała, czy nie. Nowy film dokumentalny analizuje całe życie księżnej w oczach opinii publicznej - od chwili pierwszej rozmowy z prasą, gdy obsesja na jej punkcie rozpoczynała się, poprzez wychowywanie dzieci i pracę humanitarną, aż do tragicznej śmierci.
To, co rzuciło się w oczy królewskiemu sekretarzowi to fakt, że Diana szybko nauczyła uzyskiwać idealne ujęcie. Patent był prosty. Najpierw spoglądała w dół, a potem delikatnie podnosząc głowę uśmiechała się. Skupiała się przy tym przede wszystkim na ukryciu ostrych kątów twarzy. Wiedziała przecież, że gdziekolwiek nie pójdzie, w ślad za nią podąży kilkudziesieciu fotoreporterów.
"Każdy łowca zdjęć myślał, że pozowała tak tylko dla niego, ale ona wiedziała dokładnie, czego chcą media i dawała im to. Potrafiła manipulować oczekiwaniami fotografów, tak by powstała oczekiwana przez nią historia. Myślę, że Diana była zafascynowana prasą tak samo, jak ona nią. Była przecież ich pożywką" - mówi Dickie.
Dokument pt. "Diana and the Paparazzi is on Quest Red" powstał z okazji dwudziestej rocznicy śmierci Diany, która zmarła w Paryżu 31 sierpnia 1997 r. Miała 36 lat. Zginęła, gdy limuzyna, którą jechała wraz z kochankiem rozbiła się w tunelu. Para próbowała uciec przed paparazzi, którzy ścigali ich na motocyklach.