Noc poślubną zakończyli na posterunku. "Zapamiętamy to do końca życia"

Po "najważniejszym dniu w życiu" następuje jeszcze ważniejsza noc. Choć dziś niewiele par czeka z rozpoczęciem współżycia do nocy poślubnej, to wciąż wiążą się z nią ogromne oczekiwania. Rzeczywistość rzadko je spełnia, a "najważniejsza noc w życiu" czasem miewa komiczny, a czasem tragiczny finał.

Noc poślubna rzadko przebiega zgodnie z oczekiwaniami pary młodejNoc poślubna rzadko przebiega zgodnie z oczekiwaniami pary młodej - fotografia ilustracyjna
Źródło zdjęć: © Getty Images
Marta Kosakowska

- U nas nie było nocy poślubnej. Z wesela wróciliśmy o siódmej rano. Nie myśleliśmy o seksie. Ja marzyłam tylko o tym, żeby po tylu godzinach, zdjąć z siebie suknię ślubną, szpilki i te wszystkie wsuwki z włosów, wykąpać się i iść spać - opowiada w rozmowie z Wirtualną Polską Klaudia Bogdan. - Wydaje mi się, że po całym tym dniu ślubu, wielu godzinach stresu, tańczenia i picia, mało kto w pierwszej kolejności myśli o seksie - przekonuje.

Klaudia nie jest odosobniona w swojej opinii. Wiele par młodych przyznaje, że po wyczerpującym weselu, w czasie nocy poślubnej byli dalecy od romantycznych uniesień. - My po prostu padliśmy. Nie mieliśmy siły nawet pójść pod prysznic. Wydaje mi się, że oczekiwania wobec nocy poślubnej to w dzisiejszych czasach jakiś filmowy mit - twierdzi Agnieszka. - Dawniej, kiedy faktycznie oczekiwano, że para odbędzie swój pierwszy raz dopiero po ślubie, to może miało znacznie. Obecnie mało kto czeka z seksem do ślubu, więc noc poślubna na mało kim robi wrażenie - mówi.

Słowa Klaudii potwierdza wiele par małżeńskich. Niektóre mają bardzo ciekawe wspomnienia z nocy poślubnej, ale mało kto wspomina tę noc jako wyjątkowo upojną. Opowieści mają mało wspólnego ze scenariuszami erotyków, bliżej im do komedii, a czasem - tragedii.

Bywa komicznie

- Po weselu wróciliśmy do domu dopiero rano. Ja w tej sukni ledwo się wlekłam po schodach na piętro domu rodziców. Proszę męża, by mnie wyplątał z gorsetu - opowiada w rozmowie z Wirtualną Polską Sylwia. - Okazało się, że to wcale nie jest takie łatwe. W końcu się zirytował. Wziął nożyczki i wyciął te sznurki. Poprosiłam go, żeby chwilę poczekał, bo chciałam się przyszykować na noc poślubną. Wróciłam, a on spał - relacjonuje.

- Dobudziłam go, ale ciężko go było rozebrać. W końcu się udało. Próbowaliśmy skonsumować to małżeństwo, ale on zasnął w trakcie! - mówi Sylwia. - Rano do pokoju weszła moja babcia, wnosząc nam kwiaty z prezentów ślubnych. Oboje byliśmy nadzy, kołdra leżała na podłodze. Co ciekawe, babcia wcale nie była skrępowana. Spokojnie wnosiła kolejne wiaderka z kwiatami. Gdy wstaliśmy, było ich w pokoju aż sześć.

Zabawną historię z nocy poślubnej ma do opowiedzenia również Joanna. - Moja "magiczna" noc poślubna miała zostać spędzona w domowych pieleszach. Mieliśmy wtedy dom, więc część gości weselnych nocowała u nas. Goście zostali poinstruowani, by wziąć klucze i udać się na spoczynek - opowiada w rozmowie z Wirtualną Polską. - Mieliśmy też nadprogramowego wuja z okolic i nie wzięliśmy go pod uwagę, jeśli chodzi o nocleg. Jakież było nasze zdziwienie, gdy po wejściu do sypialni, zamiast móc wskoczyć do świeżutkiego łóżeczka, zobaczyliśmy w nim nieproszonego gościa. Na łóżku leżał całkiem nieświeży już wuj Stefan w garniturze - opowiada. - Pozostało nam zamknąć drzwi i udać się do teściowej. Teściową wyrwaliśmy z łóżka i biedna stwierdziła, że tego dnia czeka ją kanapa. Niestety też tak się stało - dodaje Joanna.

Bywa tragicznie

Nie zawsze parom młodym jest do śmiechu. Noc poślubna Weroniki i jej męża miała swój finał... na posterunku policji. - Zaraz po ślubie pierwszym samolotem polecieliśmy do Dubaju. Byliśmy tak zakochani i tak podekscytowani ślubem, że spontanicznie zaczęliśmy się kochać zaraz po wejściu do pokoju hotelowego - opowiada w rozmowie z Wirtualną Polską. - Byliśmy tak rozemocjonowani, że nawet nie zamknęliśmy za sobą drzwi. Zapomnieliśmy, że w Dubaju grożą za to spore kary. Niestety inni goście hotelowi na nas donieśli. Pan z recepcji zawiadomił policję. Skończyło się na posterunku. Spędziliśmy tam 10 godzin. Dostaliśmy wysoką karę, bo aż 10 tys. euro grzywny - relacjonuje. - Z pewnością zapamiętamy naszą noc poślubną do końca życia. A, i do Dubaju już nie jeździmy - puentuje Weronika.

Swojej nocy poślubnej nie wspomina najlepiej również Marika, która wyszła za mąż pięć lat temu. - Pech chciał, że w dzień naszego ślubu był okropny upał. Sala nie była klimatyzowana, do tego tańce, alkohol, jedzenie. W połowie wesela nie czułam się najlepiej, ale twardo trzymałam fason, żeby wytrwać do końca - opowiada. - Piłam z każdym wujkiem, z każdą ciocią. Razem z mężem wyszliśmy z sali ostatni. Jak tylko dotarłam do pokoju hotelowego, w którym mieliśmy spędzić noc poślubną, natychmiast poczułam się bardzo źle. Nie zdążyłam nawet dobiec do toalety. Zwymiotowałam - żali się. - Pobrudziłam suknię ślubną. Ten upał, alkohol - to wszystko mnie wykończyło. Zdjęłam suknię i resztę nocy poślubnej spędziłam z głową nad toaletą. Dziś się z tego śmiejemy, ale wtedy nie było nam do śmiechu - dodaje.

Bywa romantycznie

Bywają i taki pary, które starają się kultywować tradycję nocy poślubnej. Niektóre - spędzają ją bardzo owocnie. - Wstyd się przyznać, ale my z mężem najpierw rozpakowaliśmy prezenty. Później szybko zdjęłam uwierający mnie gorset i towarzyszące mu tysiące warstw tiulu. Tego dnia było bardzo gorąco - relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską Patrycja Kopczyńska. - Później był seks. Równie dobry, co zwykle, ale jednak lepszy... Dlaczego? Bo trzy tygodnie później okazało się, że jestem w ciąży! A dziewięć miesięcy później urodziłam nasze pierwsze dziecko - dodaje.

Marta Kosakowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Najbardziej przerażające tradycje nocy poślubnej

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Wzięła ślub dla córki. Tak wyglądały oświadczyny
Wzięła ślub dla córki. Tak wyglądały oświadczyny
Dietetyczka odradza spożywanie popularnego sera. "Lepiej nie kupuj"
Dietetyczka odradza spożywanie popularnego sera. "Lepiej nie kupuj"
Nawet 5 tys. zł. Lepiej, żebyś nie miał w koszyku
Nawet 5 tys. zł. Lepiej, żebyś nie miał w koszyku
"Czarna mamba" pokazała męża. Kim jest jej ukochany?
"Czarna mamba" pokazała męża. Kim jest jej ukochany?
25 lat temu była gwiazdą. Tak wygląda dziś
25 lat temu była gwiazdą. Tak wygląda dziś
Wystroiła się w spódniczkę mini. Kolor to hit jesieni
Wystroiła się w spódniczkę mini. Kolor to hit jesieni
Była żoną Marilyna Mansona. "Pogrążyliśmy się w kompletnej rozpuście"
Była żoną Marilyna Mansona. "Pogrążyliśmy się w kompletnej rozpuście"
Będą się zachwycać rosołem. Wystarczy dodać jeden składnik
Będą się zachwycać rosołem. Wystarczy dodać jeden składnik
Kończy 91 lat. Tak wygląda dziś Brigitte Bardot
Kończy 91 lat. Tak wygląda dziś Brigitte Bardot
Została żoną. Wiadomo, kto zaprojektował jej suknię ślubną
Została żoną. Wiadomo, kto zaprojektował jej suknię ślubną
Pozowała dla "Playboy'a". Tak wyglądała na okładce
Pozowała dla "Playboy'a". Tak wyglądała na okładce
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?