Nowożeńcy opowiadają o ataku nożownika. Uratował ich "Anioł Stróż"

To miał być najpiękniejszy dzień w ich życiu, ale omal nie zakończył się tragedią. Nikola miała wyjść za mąż za Sebastiana, gdy nagle zaatakował ich nożownik. Para ledwo uszła z życiem, pomógł im Bóg i tajemniczy "Anioł Stróż".

Nowożeńcy opowiadają o ataku nożownika. Uratował ich "Anioł Stróż"
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Monika Katarzyna Krupska
6

Na początku marca w Centrum Chrześcijańskim Winnica w Rybniku doszło do ataku nożownika. Ofiarami okazała się 20-letnia Nikola i 25-letni Sebastian Szemszur. Para młoda została zaatakowana podczas składania roty przysięgi. Nożownikiem okazał się 23-letni Jonatan B., który był nieszcześliwie zakochany w kobiecie.

- Jesteśmy wdzięczni Bogu za to, że możemy tutaj być, no bo naprawdę było blisko. W moim przypadku nawet 5 milimetrów – powiedział Sebastian Szemszur tydzień po ataku w "Dzień Dobry TVN". Pan młody został dźgnięty w szyję, natomiast jego wybranka otrzymała kilka ciosów w okolice ramienia. - Myślałem, że dostałem uderzenie z pieści – wyznał mężczyzna. Dodał, że dopiero po chwili, gdy ludzie zaczęli krzyczeć, zorientował się, co się dzieje.

Goście na miejsce wezwali policję i pogotowie. Podczas czekania na służby ratunkowe koło Centrum Chrześcijańskiego Winnica pojawił się "Anioł Stróż". Tajemniczy mężczyzna, który był najprawdopodobniej lekarzem, wbiegł do budynku, dotknął Sebastiana w szyję, powiedział mu, że nic mu nie będzie. Zaczął udzielać pomocy Nikoli. - Do dzisiaj nie wiemy (kto to był - red.), dlatego lubimy o nim rozmawiać, bo chcemy (się) dowiedzieć. Jeśli się nie dowiemy, to mamy jasną sytuację jak dla nas – stwierdziła Nikola.

Nikola i Sebastian w szpitalu przeszli operacje. Każda z nich trwała ok. 1,5 godziny. Para późnym wieczorem w szpitalu wzięła ślub. - Dziękuję personelowi szpitala, że pomogli to zorganizować - wyznał Sebastian.

Ślepo zakochany

Nożownik został zatrzymany przez gości podczas próby ucieczki. - Był to nasz znajomy, znaliśmy go od wielu lat – wyznała Nikola w programie. Dodała, że mężczyzny unikała, a gdy nękania się pogarszały, to dwa razy udała się na policję, aby to zgłosić. – To było coś na zasadzie stalkingu i nękania – wyznała 20-latka. Powiedziała, że do zeznań w końcu nie doszło, ponieważ policja chciała zabezpieczyć jej telefon, a ona nie mogła w danej chwili go zostawić. Groźby jednak ustały i po raz trzeci kobieta nie udała się na policję.

Prokuratura postawiła Jonatanowi B. zarzut usiłowania podwójnego zabójstwa. – W tym momencie znajduje się w zakładzie karnym. Jest odizolowany – dodał Sebastian. Na swoim profilu na Facebooku mężczyzna napisał, że błogosławi całą rodzinę tego biednego chłopaka. "Niech to świadectwo pokaże wszystkim, że Bóg jest Potężny i że na prawdę nas Kocha i chroni (...). Niech Bóg Was pokrzepia i chroni" - dodał w poście Sebastian.

Wybrane dla Ciebie

Ostrożnie z tą rośliną. Może stanowić zagrożenie dla ogrodu
Ostrożnie z tą rośliną. Może stanowić zagrożenie dla ogrodu
Wrzuć to do dołka. Ogórki urosną jak szalone
Wrzuć to do dołka. Ogórki urosną jak szalone
Nasyp 5 łyżek na metr kwadratowy. Gleba będzie niczym czarnoziem
Nasyp 5 łyżek na metr kwadratowy. Gleba będzie niczym czarnoziem
Przetrwają każdą suszę. Ostatni dzwonek żeby zasiać
Przetrwają każdą suszę. Ostatni dzwonek żeby zasiać
Pies drapie się po uchu? W ten sposób wysyła komunikat
Pies drapie się po uchu? W ten sposób wysyła komunikat
W składzie zmielone pazury i kości. Polacy jedzą na potęgę
W składzie zmielone pazury i kości. Polacy jedzą na potęgę
Wlej do doniczki. Nowe liście wręcz wystrzelą
Wlej do doniczki. Nowe liście wręcz wystrzelą
Używasz tego programu prania? "Pochłania" najwięcej prądu i wody
Używasz tego programu prania? "Pochłania" najwięcej prądu i wody
Postaw na balkonie. Dla komarów nie ma gorszego zapachu
Postaw na balkonie. Dla komarów nie ma gorszego zapachu
Rośnie nawet metr na rok. Posadź zamiast tui
Rośnie nawet metr na rok. Posadź zamiast tui
Oto co dziś robi Karina z "Chłopaków". Ujawniła, gdzie pracuje
Oto co dziś robi Karina z "Chłopaków". Ujawniła, gdzie pracuje
Walczyła o życie w szpitalu. Mówi, jak czuje się teraz
Walczyła o życie w szpitalu. Mówi, jak czuje się teraz