Obie stanęły na ściance sauté. "To nie makijaż jest definicją kobiecości"
Zapoczątkowała prawdziwą ściankową rewolucję. Niedawno zrobiła to po raz pierwszy i obiecała, że to nie koniec. — Dzisiaj była ze mną Adriana, moja koleżanka z Top Model, która chciała razem ze mną przyjść na premierę filmu bez makijażu i pokazać, że każda z nas jest piękna i wystarczająca — niezależnie od tego, czy ma na sobie makijaż, czy nie — mówi w rozmowie z WP Kobieta Martyna Kaczmarek, aktywistka i modelka.
Chciała tylko zrobić coś dobrego dla innych kobiet. Gdy 19 stycznia wyszła na ściankę bez makijażu, media rozpisywały się o "letniej sukience". Chciała przekazać coś więcej. Dziś zrobiła to po raz kolejny.
— Po moim pierwszym wyjściu bez makijażu na ściankę spotkałam się z ogromnym odzewem — zarówno ze strony moich obserwatorek, które wyraziły swoje poparcie dla tego typu działań, jak i ze strony mediów, które zaczęły dzielić się tym, co miałam do przekazania. Postanowiłam kontynuować to działanie i zachęcać do niego inne kobiety — mówi w rozmowie z WP Kobieta Martyna Kaczmarek, aktywistka i modelka.
"To nie makijaż jest definicją kobiecości"
Choć Martyna Kaczmarek nie doszła do finału "Top Model", po programie została jej niezwykła znajomość — właśnie z Adrianą, która pojawiła się razem z nią na premierze filmu "Masz ci los". Obie zrezygnowały z makijażu w ramach ważnego manifestu.
— Martyna jest prawdziwą inspiracją. Tak naprawdę to ona pokazała mi, jak łatwe jest być naturalną, piękną i jak akceptować siebie. I to już na etapie programu, za co jestem jej bardzo wdzięczna, i za co dziękuję. A makijaż? Tak naprawdę jest jak torebka — tylko dodatkiem. I choć go kocham, to już pora, by zacząć normalizować, że każda z nas ma prawo wyglądać tak, jak chce. Wstając rano czy idąc na basen nie mamy makijażu, dlaczego więc tak ciężko jest zrozumieć, że w innych sytuacjach też z niego rezygnujemy? Ja też kiedyś nie widziałam życia bez makijażu, choćby przez moją sytuację (Adriana jest transpłciową kobietą — przyp. red.), ale teraz wiem, że to nie makijaż jest definicją kobiecości — mówi Adriana Hyzopska, modelka i uczestniczka 11. edycji programu "Top Model".
Osoby transpłciowe mogą wyrażać siebie w różny sposób — poprzez język, gesty, głos, ale i wygląd — w tym makijaż. Wszystko to składa się na elementy ekspresji płciowej. W naszym społeczeństwie kojarzone są one stereotypowo z jedną z binarnych dwóch płci (np. kolor różowy kojarzony jest z kobietami, a niebieski z mężczyznami). Dlatego tym bardziej warto docenić odwagę Adriany.
Badania pokazują jasno
Martyna Kaczmarek w rozmowie z WP Kobieta tłumaczy, że problemem wielu polskich kobiet jest to, że czują się przymuszone, by wyglądać w "odpowiedni" sposób i nawet nie myślą o tym, że mogą inaczej. To właśnie aktywistka chce zmienić.
— Mam wrażenie, że często zapominamy o tym, że w życiu nie trzeba wyglądać. W życiu trzeba być, przeżywać, doświadczać. Nasze kompleksy bardzo często nam w tym przeszkadzają. Sama byłam w tym miejscu, gdy rezygnowałam z imprez, z wyjścia, bo byłam "niezrobiona". A ankieta "TODAY/AOL Ideal to Real Body Image Survey" z lutego 2014 roku wskazała, że 78 proc. kobiet poświęca 55 minut dziennie na makijaż i włosy. Przeliczając, jest to 1111 dni w ciągu całego, średniego życia kobiety (GUS 2021, przeciętna długość życia kobiety w Polsce). I nie ma w tym nic złego, jeśli naprawdę chcemy w ten sposób spędzać nasz czas. Ale wiele z nas robi to dlatego, że czuje, że to jedyna słuszna opcja. A nie jest. I po to tu jesteśmy — podkreśla Martyna Kaczmarek, feministka, aktywistka, modelka.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!