Odchudzanie przez dziurkę w brzuchu?
Masz już dość liczenia kalorii i ćwiczeń na siłowni? Kolejna dieta nie zadziałała? A może z trudem ograniczasz wielkość posiłków, bo za bardzo lubisz jeść? Naukowcy opracowują nową, rewolucyjną metodę, która pozwoli nam schudnąć bez diety i ćwiczeń.
04.01.2013 15:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Masz już dość liczenia kalorii i ćwiczeń na siłowni? Kolejna dieta nie zadziałała? A może z trudem ograniczasz wielkość posiłków, bo za bardzo lubisz jeść? Naukowcy opracowują nową, rewolucyjną metodę, która pozwoli nam schudnąć bez diety i ćwiczeń. Można jeść, ile się chce, a potem wysysać jedzenie z żołądka przez dziurę w brzuchu – twierdzą amerykańscy wynalazcy, o których pisze „New Scientist”.
Na ten dziwny pomysł wpadł zespół, w którego skład wchodził Dean Kamen, wynalazca między innymi elektrycznego dwukołowego pojazdu Segway kierowanego wychyleniami ciała. Wniosek patentowy złożyła firma Aspire Bariatrics z Filadelfii. Metoda miałaby znaleźć zastosowanie w leczeniu chorobliwej otyłości bez zabiegu chirurgicznego zmniejszającego żołądek czy ujemnych skutków towarzyszących zespoleniu omijającemu żołądek (gastric bypass).
Otyły pacjent mógłby jeść i pić ile by tylko zapragnął, a po jakichś 20 minutach przez opatrzony zastawką otwór w ścianie żołądka i skórze brzucha specjalna pompa wyciągałaby całą treść pokarmową.
System nie został zatwierdzony przez US Food and Drug Administration (FDA), jednak przeprowadzono wstępne testy kliniczne. W ciągu roku pacjenci tracili średnio 20 kilogramów, niektórzy – niemal dwa razy tyle.
Technika wydaje się mniej inwazyjna niż w przypadku bypassu żołądka (których to operacji wykonuje się około 200 tys. rocznie tylko w USA). Tej ostatniej metodzie towarzyszą niekiedy osobliwe hormonalne i psychologiczne skutki uboczne – na przykład mrożona herbata smakuje jak ryba.
W przypadku wysysania z żołądka problemem mogą być zbyt duże kawałki pokarmu, wymagające niekiedy ugniatania rurki przez pacjenta. Aby uniknąć zatykania się rurki, jedna z biorących udział w badaniach klinicznych pacjentek musiała wycofać z diety kalafiory, brokuły, chińskie jedzenie, precle, groszek zielony, chipsy i steki.
(PAP/sr)