Był gwiazdą "Na Wspólnej". W takich warunkach teraz mieszka
Michał Malinowski kilka lat temu zbudował łódź, na której zamieszkał. Na wodzie bywa czasem niebezpiecznie. Nie tak dawno aktor doświadczył tego na własnej skórze.
01.08.2023 | aktual.: 01.08.2023 18:57
Michał Malinowski postanowił zamieszkać na własnoręcznie wykonanej łodzi. Mimo że obecnie pływa po morzach, nie zrezygnował zupełnie z aktorstwa. Niedawno poinformował fanów, że wystąpi w... kolumbijskim serialu. Życie na wodzie to jednak zupełnie co innego. W ostatnim wywiadzie Malinowski przyznał, że doświadczył trudów życia na wodzie. W pewnym momencie zrobiło się naprawdę niebezpiecznie.
Burza na otwartym morzu to nie żarty. Aktora poraził piorun
Michał Malinowski przyznał, że w ciągu ostatnich tygodni natknął się w czasie rejsu na burze. Jedną z nich zapamięta na długo.
- Podczas jednej z burz, które złapały nas na otwartym morzu, poraził mnie piorun. Wysiadły światła nawigacyjne, a w rękę, którą trzymałem mokrą linę, poraził mnie prąd - wspomniał aktor w wywiadzie z serwisem Co za tydzień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na wodzie nie brakuje wielu innych wyzwań. Wyjmowanie haczyków z paszczy rekina, wyrywana kotwica, niespodziewane szkwały, plątanina sieci rybackich, która wymaga usunięcia - to tylko część niespodziewanych przygód.
- Na morzu dzieje się dużo i dosyć często człowiek ma wrażenie, że jego życie jest zagrożone. Ale tak jak powiedziałem już wcześniej: wierzę w to, że nie ma wolności bez ryzyka. I ja nie mam problemu z tym, żeby za tę wolność ryzykiem zapłacić - dodał Malinowski w tej samej rozmowie.
"Takie rzeczy istnieją naprawdę"
Przy wszystkich niedogodnościach nie brakuje jednak też i pięknych chwil. Niezapomniane widoki, miejsca, do których jeszcze nie zapuszczają się turyści, są warte podróży i ryzyka.
- Jest szansa na odnalezienie odrobiny magii, takiej jak stada delfinów płynące obok łódki w ciemną noc i świecące niczym zjawy od bioluminescencyjnego planktonu. Tak jak w tej scenie z "Życia Pi", gdzie świecący wieloryb wyłonił się z otchłani. "Co za bzdura" - pomyślałem, oglądając tę scenę wiele lat temu. Jak bardzo się myliłem! Takie rzeczy istnieją naprawdę! - tłumaczył były gwiazdor "Na Wspólnej".
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl