Ola Domańska pobudza zmysły. Na szyję wybrała dzieło sztuki

Rzadko bywa na ściankach, ale kiedy już pojawi się przed obiektywami – pozostawia po sobie wyraźny ślad. Tym razem Aleksandra Domańska oddała ukłon klasyce, przemyciła sporą dawkę bieliźnianej zmysłowości i zawiesiła na szyi dodatek, który przykuł uwagę wszystkich.

Sensualna, a jednocześnie majestatyczna. Aleksandra Domańska stylizacyjne cuda tworzy od tak, od ręki. Ma naturalne wyczucie i artystyczny zmysł, który wyraźnie przekłada się na to, co prezentuje na sobie. Aktorka zazwyczaj stroni od wielkich imprez. Kiedy pokazuje się publicznie – to w ramach promocji filmu lub "słusznej sprawy". Tym razem wybrała się na Galę Warszawianki Roku 2022, gdzie ubrała się w klasyczny garnitur w czarnym kolorze, który w efekcie odbiegł daleko od utartych schematów.

Lekko przeskalowana marynarka oraz spodnie z rozszerzoną nogawką powstały z materiału charakterystycznego dla sukienki bieliźnianej. Ten klasyczny duet stworzył doskonałą bazę dla tego, co dzieje się pod spodem. A dzieje się pięknie!

Koronkowy i prześwitujący top subtelnie wyglądający zza dekoltu w szpic, dodał kreacji zmysłowości. Ale prawdziwą gwiazdą tej stylizacji okazał się bogaty, efektowny i masywny naszyjnik w złotym kolorze, który sięga tam, gdzie wzrok już nie sięga. Łańcuszek zawiązany na supeł zdobi kwiatowy motyw, który nadaje mu nieco królewskiej ciężkości. Znając styl Oli Domańskiej, biżuteria musi być unikatem z butiku vintage lub propozycją powstałą w rękach zdolnej, polskiej projektantki.

Patrząc na modne chokery z kwiatami w rozmiarze wahającym się między L, a XXL, a także bogate kolie - można zauważyć silny trend idący w kierunku biżuteryjnego przepychu. Wygląda na to, że delikatne i subtelne naszyjniki zawieszone na szyi pojedynczo lub w zespole, powoli odchodzą w cień. Najbliższy sezon należy do mocnej i egocentrycznej biżuterii, która bez kompleksów rzuca się w oczy.

Aleksandra Domańska to osobowość. Do mody podchodzi z dystansem i pełną odpowiedzialnością. Szafa gwiazdy bazuje przede wszystkim na rzeczach z drugiej ręki. Kolejna bluzka z syntetyku, która ląduje na górze śmieci przyczyniając się do degradacji planety? Nie, to kłóci się z jej zasadami. Na Instagramie aktorki można podejrzeć, jakie perełki udaje jej się znaleźć w second handach – koszule z jedwabiu, wełniane swetry, oryginalne jeansy czy ponadczasowe sukienki.

Co więcej, aktorka pakując rzeczy na dłuższe wakacje w tropikach, zmieściła wszystko do jednego, małego plecaczka. A później pokazała, jak miksuje rzeczy, które można policzyć na palcach jednej ręki, tworząc z nich dziesiątki stylowych kombinacji. Ola Domańska to przykład godny naśladowania, który uczy kreatywnego i zrównoważonego podejścia do mody.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!