Olejki do twarzy: wszystko co trzeba o nich wiedzieć
Nie masz w swojej kosmetyczce olejku do twarzy? To pewnie zmieni się w 2016 roku. Olejki już teraz sprzedają się doskonale. W ciągu ostatnich pięciu lat znikały z półek sklepowych trzy razy szybciej niż wcześniej. I choć dermatolodzy, kosmetolodzy, blogerki i konsumentki na całym świecie zachwalają ich cudowne właściwości, sporo kobiet nadal nie wie, jaki produkt wybrać i jak go stosować.
Nie masz w swojej kosmetyczce olejku do twarzy? To pewnie zmieni się w 2016 roku. Olejki już teraz sprzedają się doskonale. W ciągu ostatnich pięciu lat znikały z półek sklepowych trzy razy szybciej niż wcześniej. I choć dermatolodzy, kosmetolodzy, blogerki i konsumentki na całym świecie zachwalają ich cudowne właściwości, sporo kobiet nadal nie wie, jaki produkt wybrać i jak go stosować.
Przede wszystkim obawiamy się, że po zastosowaniu olejku nasza buzia będzie się świecić niczym sceniczne kostiumy Cher. Posiadaczki tłustej cery stronią od tłustych kosmetyków przekonane, że powodują one trądzik. To dwa mity, które można obalić za jednym zamachem, zwłaszcza, że w drogeriach znajdziemy sporo olejków wyprodukowanych z myślą o cerze trądzikowej. Kontrolują produkcję sebum, łagodzą stany zapalne i krok po kroku sprawiają, że cera jest coraz bliższa ideału.
Jeśli od dawna przymierzałaś się do kupienia swojego pierwszego olejku przeczytaj do końca ten artykuł, zanim radośnie popędzisz do perfumerii by chwycić pierwszy lepszy produkt i zaczniesz oblewać się nim od stóp, do głów. Olejki to kosmetyk taki sam, jak każdy inny. Należy go dobrać do rodzaju skóry i jej potrzeb, stosować zgodnie z zaleceniami producenta i w umiarkowanych ilościach. W końcu w świecie urody stare powiedzenie "mniej znaczy więcej" sprawdza się w każdym przypadku. Ci, którzy nie znają umiaru, kończą jak siostry Kardashian. A takiego efektu przecież chcemy uniknąć.
Olejek z pestek malin, ok. 23 zł / 30 ml
Aleksandra Kisiel / Kobieta WP