Olga Semeniuk i Piotr Patkowski wzięli ślub. Jak wyglądała kreacja panny młodej?
Olga Semeniuk i Piotr Patkowski powiedzieli sobie sakramentalne "tak". Wiceministrowie w rządzie PiS wzięli ślub w sobotę 26 listopada. Narzeczeństwem byli przez niecały rok. Panna Młoda postawiła na bardzo oryginalną kreację.
Olga Semeniuk i Piotr Patkowski wzięli ślub
Semeniuk (wiceminister w resortach do spraw rozwoju) i Patkowski (wiceminister finansów) parą są od niecałych dwóch lat. Poznali się podczas pracy w Kancelarii Premiera. Jak przyznawał pan młody w "Super Expressie", przygotowania do - jak sam przyznał - "najpiękniejszego wydarzenia w jego życiu" trwały długo. Ostatecznie młoda para powiedziała sobie "tak" w jednym z warszawskich kościołów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polki marzą o ślubie. Uderzają w Kościół. "Zatrzymał się w rozwoju"
Podziękowania dla ministra zamiast pierwszego tańca
Uroczystość uświetnili swoją obecnością politycy Prawa i Sprawiedliwości, m.in. Piotr Gliński czy Jadwiga Emilewicz. Patkowski w rozmowie z "SE" zdradził, że tradycyjny pierwszy taniec zastąpiły podziękowania dla rodziców i przedstawicieli władzy. - Były podziękowania m.in. dla Michała Dworczyka, z którym Olga długo pracowała, ale też premiera Mateusza Morawieckiego, bo to w KPRM poznałem się z Olgą - powiedział.
Oryginalności nie można odmówić także pannie młodej, która zdecydowała się na nietypowy dodatek. Olga Semeniuk wybrała bowiem prostą, rozkloszowaną suknię z białej satyny z imponującym trenem (w pełnej okazałości możemy podziwiać go na zdjęciu, którym podzieliła się w mediach społecznościowych). Kreację uzupełniała narzutka w szalowym stylu z ogromną kokardą na plecach, ale największe wrażenie robiło nakrycie głowy.
Jak wyglądała Olga Semeniuk jako panna młoda? W oczy rzucał się dodatek
Polityczka postanowiła zainspirować się brytyjskimi zwyczajami ślubnymi i zamiast tradycyjnego welonu wybrała perłową opaskę z udrapowaną na kształt kwiatu woalką częściowo zasłaniającą jej twarz. Włosy upięła gładko. Postawiła także na mocny kolor szminki. Całość uzupełniał skromny bukiet w odcieniach zgaszonego beżu i różu.
Pan młody zrezygnował z podkreślania indywidualności i wybrał czarny garnitur, białą koszulę z łamanym kołnierzykiem i czarną muszkę oraz lakierki.
Przyjęcie wesele odbyło się w jednym z warszawskich hoteli.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
