Gwiazdy"On piłka, ja dietetyka i trening." Lewandowska pisze o rodzini

"On piłka, ja dietetyka i trening." Lewandowska pisze o rodzini

Ania Lewandowska lubi i potrafi dzielić się swoim szczęściem. Na swym profilu na Facebooku zamieściła zdjęcie z tekstem, który zapewnia fanów, że w roli żony i mamy odnajduje się znakomicie. Życie jak w raju czy zaklinanie rzeczywistości?

"On piłka, ja dietetyka i trening." Lewandowska pisze o rodzini
Źródło zdjęć: © Instagram.com

Życie Lewandowskich wydaje się łatwe i kolorowe. Nie brakuje im pieniędzy, co rusz chwalą się nowymi kontraktami. Spełniają się zawodowo i prywatnie. Słowem: bajka. Ale Lewandowska próbuje przekazać swoim fanom, że tak idealnie to wcale nie jest. W ostatnim poście na Facebooku i Instagramie przyznaje, że najbardziej brakuje im wspólnie spędzonego czasu. A tego nie da się kupić.

Robert często wyjeżdża, dużo trenuje. Ania zajmuje się swoimi obowiązkami. Choć każde z nich się rozwija, są daleko od siebie. Być może dlatego tak bardzo doceniają chwile, w których może powstać np. zdjęcie, jak poniżej. Pytanie tylko, kto wierzy w to, że nie mają w życiu lekko?

Po ostatnich publikacjach widać, że Ania Lewandowska odnajduje się w roli pracującej mamy i mimo trudów, wynikających z łączenia obowiązków z wyjazdami (Ania organizuje też obozy), nie traci energii i entuzjazmu. Najważniejsza jest dla niej rodzina i w tej postawie bardzo wspierają ją fani. Opublikowane przez Anię zdjęcie cieszy się ogromną popularnością. Ostatnio rodzinnych fotografii Lewandowskich jest o wiele więcej. I trzeba przyznać, że zdecydowanie lepiej jest, gdy Lewandowska pisze o macierzyństwie i rodzinie niż o poradach dietetycznych. Za nie ostatnio doczekała się nominacji w konkursie na Biologiczną Bzdurę Roku.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (188)