"Ona by tak chciała…”. Na plaży w Mielnie Ślązacy imprezowali, aż przyjechała policja

Niektórzy nadal uważają, że na wakacjach można bawić się na całego, nie zważając na to, czy innym się to podoba. Tak właśnie myślała rodzina, która dopiero po wizycie funkcjonariuszy policji zrozumiała, że… niektórzy wolą szum morza od głośnej muzyki.

Obraz
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne
Ewa Podleśna-Ślusarczyk

O zdarzeniu poinformowała nas czytelniczka WP Kobieta, która na urlop wybrała się do Mielna. Dziś zważywszy na piękną pogodę poszła na plażę, by ostatni dzień wypocząć i opalić się przed powrotem do stolicy.

Początkowo faktycznie udało jej się skorzystać z ciszy i morskiej bryzy. Kątem oka zauważyła, że tuż obok niej rozbiła się kolejna rodzina, która wykorzystała ostatni skrawek wolnego miejsca pomiędzy już i tak dość ciasno rozbitymi parawanami.

Ze względu jednak na tłok i ogromne zainteresowanie Polaków wypoczynkiem w Polsce, nikt nie oponował, by kolejni plażowicze przyłączyli się do wspólnego wypoczywania. Do czasu…

"Ona by tak chciała"
Po chwili pani Monika aż podskoczyła. Z dwóch rozstawionych głośników zaczęła bowiem skandalicznie głośno płynąć muzyka Zenka Martyniuka "Oczy zielone”, a tuż po niej zabrzmiał Ronnie Ferrari "Ona by tak chciała”. Poniżej nagranie zdarzenia.

Ludzie zaczęli się irytować, nie dało się przejść obojętnie obok imprezki, ze względu na poziom decybeli. Kilka osób zwróciło uwagę biesiadującym, jednak nie przyniosło to żadnego efektu.

Nie wiadomo kto zgłosił zakłócanie ciszy i porządku publicznego na plaży, niemniej jednak po upływie około godziny, na plaży pojawili się funkcjonariusze policji. Poprosili rozbawionych plażowiczów na bok i tam wyjaśnili, że nie jest dozwolone puszczanie głośno muzyki na plaży.

Obraz
© Archiwum prywatne

Kilka dni temu redakcja WP Kobieta opisywała podobne zdarzenie w artykule: "Głośne zachowanie plażowiczów. Zwracanie uwagi jest działaniem agresywnym’’. Tam, puszczającym zbyt głośną muzykę ludziom wystarczyło poinformowanie, że za chwilę zostanie wezwana straż miejska. Tym razem stało się jedak inaczej.

Jak powinni zachowywać się plażowicze na plaży?
– Należy szanować przestrzeń drugiego człowieka pod każdym względem, który dotyczy naszych zmysłów. Przez nasz wygląd musimy uszanować wartość piękna. Drugi zmysł to jest słuch, czyli należy tak się zachowywać, żeby nie być głośno, bo wkraczamy w czyjąś przestrzeń. Tutaj nie chodzi tylko głośność muzyki, ale też o głośne rozmowy, wulgarne słowa. Poza tym należy się tak zachowywać, żeby nikt nie był narażony na wąchanie mocnych zapachów – wylicza w rozmowie z WP Kobieta Irena Kamińska-Radomska, specjalistka od savoir-vivre.

Pamiętajmy o tym!

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Kończy 82 lata. Tak wygląda dziś gwiazda "Trędowatej"
Kończy 82 lata. Tak wygląda dziś gwiazda "Trędowatej"
Długo nie byłeś u spowiedzi? Ksiądz wskazuje, co powiedzieć
Długo nie byłeś u spowiedzi? Ksiądz wskazuje, co powiedzieć
Paradowała po Paryżu w futrze. Zastąpiło jej sukienkę
Paradowała po Paryżu w futrze. Zastąpiło jej sukienkę
Przeżył śmierć kliniczną. "Żadnych kolorowych tuneli"
Przeżył śmierć kliniczną. "Żadnych kolorowych tuneli"
Już chciała rzucać aktorstwo. Wtedy pojawiła się "Plebania"
Już chciała rzucać aktorstwo. Wtedy pojawiła się "Plebania"
Trzy razy wychodziła za mąż. Tak dzisiaj wygląda 50-letnia aktorka
Trzy razy wychodziła za mąż. Tak dzisiaj wygląda 50-letnia aktorka
Imię noszą zaledwie 174 Polki. Rada Języka Polskiego je odradza
Imię noszą zaledwie 174 Polki. Rada Języka Polskiego je odradza
Zmarła 11 lat temu. Tak brzmiały jej ostatnie słowa do Bujakiewicz
Zmarła 11 lat temu. Tak brzmiały jej ostatnie słowa do Bujakiewicz
Mąż zachęcił ją do zmiany imienia. Takie nosiła wcześniej
Mąż zachęcił ją do zmiany imienia. Takie nosiła wcześniej
Poszła na badanie. Okazało się, że ma raka
Poszła na badanie. Okazało się, że ma raka
Nosi najmodniejsze spodnie. Optycznie wysmuklają sylwetkę
Nosi najmodniejsze spodnie. Optycznie wysmuklają sylwetkę
Ma dom na hiszpańskiej wyspie. Zdradziła, jak żyje z mężem i synem
Ma dom na hiszpańskiej wyspie. Zdradziła, jak żyje z mężem i synem