ModaONE MUG A DAY. Wywiad z twórcami nowej marki polskiej mody niezależnej

ONE MUG A DAY. Wywiad z twórcami nowej marki polskiej mody niezależnej

ONE MUG A DAY. Wywiad z twórcami nowej marki polskiej mody niezależnej
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

06.08.2013 10:36, aktual.: 06.08.2013 16:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

ONE MUG DAY to nowa marka na rynku polskiej mody niezależnej. Jej twórcy opowiadają nam o swoich początkach i niekonwencjonalnym sposobie patrzenia na świat. Ich produkty dostępne są na conceptshop.pl.

ONE MUG A DAY to nowa marka na rynku polskiej mody niezależnej. Jej twórcy opowiadają nam o swoich początkach i niekonwencjonalnym sposobie patrzenia na świat. Ich produkty dostępne są na * conceptshop.pl*

Kim jesteście?
To trudne pytanie…

* To inaczej… Czym się zajmujecie?*
Krótko mówiąc – zajmujemy się wymyślaniem wzorów. Potem przenosimy je na przedmioty codziennego użytku, w tym też ubrania. W każdy dzień roboczy dodajemy nowy wzór, który można umieścić na kubku, torbie, plakacie, bluzie oraz kilku rodzajach koszulek i sukienek.

Jak zaczęła się wasza przygoda z modą? Skąd pomysł na biznes?

Tworzenie grafik zaczęło się ponad rok temu, kiedy nagle zaczęliśmy mieć nadmiar pomysłów i nie wiedzieliśmy co z nimi zrobić. Po prostu zaczęły nam się sypać jak z rękawa. One Mug a Day było więc sposobem na ujarzmienie tej kreatywności.

Pamiętacie swój pierwszy projekt? Co to było?

Pierwsza rzecz w ogóle? Szczerze – para młoda zrobiona z odpiłowanych przez tatę nóg od stołu, które zostały ubrane w ścinki materiałów, dostały włosy i twarze. Mama była zaskoczona.

Co się z nią stało?

Nie wiemy... Prawdopodobnie została zastąpiona kolejną zabawką handmade.

Ale w CS sprzedajecie tylko bluzy, t-shirty i sukienki. Ostatnio ubrania z oryginalnymi hasłami czy nadrukami sprzedają się w naszym kraju jak świeże bułeczki… Co was wyróżnia na tle rosnącej konkurencji?

Esencją naszej marki są nieustające nowości. Do tego klienci mają u nas dużą dowolność – każdy z wzorów można umieścić gdzie się chce i jak się chce. Można bawić się, zmieniać kolory, przebierać w fasonach. Poza tym wyróżnia nas jeszcze pewna ciągłość we wzorach – co jakiś czas pojawia się taki, który nawiązuje do poprzednich i tworzą się z tego swego rodzaju miniserie. No i oczywiście nasz dość specyficzny sposób patrzenia na świat.

Skąd czerpiecie pomysły na teksty?

Zewsząd – z życia, filmów, rozmów, żartów…

Dla kogo są wasze rzeczy?

Dla tych, którzy patrzą optymistycznie na świat. Osób ze szczyptą poczucia humoru i ironii, które lubią swobodę, wygodę i luz. Co tu dużo mówić – nasze produkty są dla wszystkich miłych i fajnych ludzi.

To dla was ciągle jeszcze zabawa czy zawód?

To wciąż zabawa. Ekscytujemy się każdym nowym wzorem i tym, że komuś się on podoba i chce go kupić. Bawi nas wymyślanie oraz wyszukiwanie nowych fasonów ubrań. A do tego zaskakuje fakt, że pomysłów mamy jeszcze bez liku.

* Jak się realizujecie się w wolnym czasie? Jakie macie pasje?* Uwielbiamy czytać, oglądać filmy, bawić się z psami, jeździć na rowerach oraz spacerować po łąkach.

Jakie macie plany związane z waszą marką?

Nie mamy sprecyzowanych planów. Cały czas szukamy inspiracji i pomysłów. Na jesieni chcemy dodać pewien nowy produkt. Może jeszcze w wakacje pojawią się też nowe projekty ubrań. Zobaczymy, co jeszcze los przyniesie. Dzięki temu, że One Mug a Day jest tylko nasze, nie musimy się ograniczać. Na pewno jednak będziemy ciągle wymyślać nowe wzory.

Jak widzicie siebie i swoją markę za kilka lat?

Chyba tak samo, jak teraz. Mamy nadzieję tylko, że pomysły nie wyczerpią. Chcielibyśmy pozostać niezależni i produkować rzeczy, które ludziom będzie miło nosić lub używać.

Produkty ONE MUG A DAY można kupić na * conceptshop.pl*

Rozmawiała: Magda Zmorzyńska (mz/mtr), kobieta.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także