Zdecydowała się na trójkąt. Po latach wyznała, co poszło nie tak
W czasie zdjęć do serialu "Beverly Hills, 90210", które odbywały się na słynnym liniowcu, Tori Spelling, aktorka wcielająca się w rolę Donny, zdecydowała się na trójkąt. Po latach opowiedziała, dlaczego to nie był dobry pomysł.
Tori Spelling, znana z roli w serialu "Beverly Hills, 90210", córka legendarnego amerykańskiego producenta Aarona Spellinga próbowała różnych ścieżek kariery. Była też na granicy bankructwa. Teraz prowadzi ona podcast "misSPELLING", w którym opowiada między innymi o własnym życiu.
W najnowszym odcinku opowiedziała o swoich doświadczeniach z trójkątem. Wszystko miało się wydarzyć w czasie kręcenia "Beverly Hills, 90210". Eksperyment erotyczny przydarzył jej się, gdy ekipa pracowała na statku Queen Mary. Tori postanowiła zaprosić do swojego pokoju dwoje znajomych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pasja jest kobietą". Olga Kwiecińska założyła fundację "Cześć ciało". Przełamuje tabu
- To było małe, ciemne pomieszczenie z mnóstwem aksamitu - wspomina Spelling. -Pamiętam to doskonale. Nie było to jednak tak przyjemne, jak się spodziewałam - podkreśla. Miała miała nadzieję na nowe i ekscytujące doświadczenie, jednak okazało się, że nie spełniło jej oczekiwań.
Zdecydowała się na trójkąt. Nie była zadowolona
Aktorka przyznała, że całe doświadczenie było dla niej mniej satysfakcjonujące, niż się spodziewała, a pocałunki z inną kobietą były dla niej jedynie zabawą. Spelling zauważyła, że w latach 90. takie zachowania były popularne. Chodziło o to, by szokować kolegów.
- Zawsze powtarzam, że wszystkiego trzeba spróbować raz - opowiadała w podkaście. - Ale wyszłam z tego z poczuciem: "Dobra, myślę, że zostanę przy chłopakach. Zdecydowanie kręcą mnie chłopcy i być może całowanie się z dziewczynami, żeby zszokować chłopaków. Ale poza tym jestem nie" - podsumowała swoje doświadczenie. Wspominała także, że choć ufała osobom, z którym próbowała trójkąta, cały czas była podenerwowana i cały czas coś było nie tak.
Burzliwe małżeństwo Tori Spelling
Na początku 2024 r. Tori Spelling złożyła pozew rozwodowy po 18 latach małżeństwa z aktorem Deanem McDermottem. Powodem rozstania były "różnice nie do pogodzenia", w tym niewierność męża, który miał ją notorycznie zdradzać. McDermott, który tłumaczył się uzależnieniem od seksu, miał liczne romanse, co ostatecznie doprowadziło do rozpadu związku.
Małżeństwo Tori i Deana było burzliwe, a problemy nasiliły się po narodzinach dzieci (mają ich razem pięcioro). Spelling przyznała, że czuła się samotna i niekochana, a McDermott miał problemy z alkoholem i agresją. Aktorka podkreślała, że ich relacja zmieniła się, gdy stała się matką, co wpłynęło na ich związek.
Dean McDermott ogłosił rozwód w mediach społecznościowych, co zaskoczyło ich dzieci. Mimo trudności, para stara się utrzymać poprawne relacje dla dobra dzieci. Po rozstaniu związał się z młodszą partnerką, Lily Calo. Tori Spelling, mimo trudnych chwil, kontynuuje karierę i prowadzi podcast "misSPELLING", gdzie otwarcie mówi o swoich doświadczeniach i życiu po rozwodzie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.