Kazał jej zjechać na pobocze. "Bądźcie czujni!"
Przed świętami nasila się fala oszustw telefonicznych. Coraz częściej dzwoniący podszywają się pod policję, wprowadzając w panikę i próbując wyłudzić pieniądze. Historia jednej z internautek pokazuje, jak łatwo można zostać celem oszustów, jeśli brak czujności.
W tym artykule:
W te święta znów przybywa oszustw telefonicznych. Internautka podzieliła się na Instagramie historią, w której prawie padła ofiarą wyłudzenia pieniędzy. W słuchawce rozbrzmiał zdecydowany głos "policjanta", nakazujący natychmiast zjechać jej na pobocze i przygotować notatki.
Groźnie brzmiące polecenia
Oszuści starają się wprowadzić ofiarę w panikę i działać pod presją. "Jadę dziś do urzędu na odbiór moich herbów, w drodze dzwoni mi telefon. Odbieram i słyszę w słuchawce zdecydowanego policjanta, który przedstawia się i mówi, że słyszy, że jadę samochodem, więc mam natychmiast zjechać na pobocze i przełączyć się na słuchawkę" - napisała na Instagramie kobieta prowadząca profil @w_pastorowej_zagrodzie.
Wystraszyła się i natychmiast zjechała na parking, aby móc kontynuować rozmowę. "Pytam, czy coś się stało. Odpowiada, że tak i to bardzo poważna sprawa, a ja jestem kluczowym świadkiem, bo chodzi o moją parafię. Ciśnienie mam już dwieście" - dodała.
Rafał Mroczek mówi o Marcinie, wykańczaniu domu i Świętach Bożego Narodzenia: "Staram się do tego przygotować duchowo"
"W tym momencie włączyło mi się myślenie"
"Policjant każe mi zapisać jego imię i nazwisko oraz numer legitymacji służbowej, a następnie pyta, czy znam numer alarmowy. Mówię, że tak. >>Świetnie, proszę w takim razie natychmiast wybrać gwiazdkę i numer alarmowy 112, podać moje dane i numer legitymacji<< - mówi głos w słuchawce, >>a następnie czekać na połączenie ze mną<<. Dzięki Bogu, w tym momencie włączyło mi się myślenie" - relacjonowała dalej.
Kobieta rozłączyła się i zadzwoniła na prawdziwe 112. Okazało się, że policja nigdy nie dzwoni z zastrzeżonego numeru ani nie przesłuchuje świadków przez telefon. To klasyczny sygnał oszustwa i moment, w którym warto zachować spokój.
Nie daj się oszustom
Najlepiej nie działać pod presją, zawsze weryfikować źródło połączenia i nigdy nie podawać danych osobowych osobom przez telefon. Internautka przestrzega: "Bądźcie czujni! Nie dajcie się wpuścić w maliny i wpędzić w panikę" - napisała. Najlepiej trzymać rękę na pulsie i działać ostrożnie.
"Kiedy zadzwoniłam na prawdziwe 112, dowiedziałam się, że policja nigdy nie dzwoni z zastrzeżonego numeru i nigdy nie przesłuchuje przez telefon, tylko zaprasza na najbliższy komisariat. A nawet jeśli okaże się, że dzwoniła prawdziwa policja, lepiej dmuchać na zimne i powiedzieć, że chcecie zweryfikować informacje, niż dać się oszukać i stracić pieniądze" - podsumowała.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!