"Pamiętaj życie nie jest filtrem z Instagrama". Matka blogerka pokazała brzuch po ciąży
Szwedka pokazuje, jak wygląda ciało po ciąży
Malin Bjork, która od lat inspiruje na Instagramie, w końcu zdecydowała się pokazać sylwetkę po ciąży. Fani są zachwyceni, bo tak przecież wygląda właśnie ciało, które nie jest poprawione żadnymi filtrami.
Idealna sylwetka?
Malin Bjorg w sieci jest aktywna od 4 lat. Szwedka prowadzi profil na Instagramie i bloga "fitnessmom", gdzie propaguje zdrowy styl życia. Bjorg jest również matką dwójki dzieci - ma dwóch chłopców. I choć po urodzeniu pierwszego synka kobieta nie chwaliła się niedoskonałościami na jej ciele, teraz postanowiła to zmienić. Bjorg niczym Kasia Bigos uchyliła rąbka tajemnicy i pokazała, że ciało po ciąży wcale nie jest idealne.
Ciało po ciąży
Szwedka niegdyś miała "kaloryfer" na brzuchu. Dziś po dwóch ciążach jej ciało jej zwiotczałe i po idealnej sylwetce nie ma śladu. Blojrg na swoim profilu na Instagramie napisała, że jeszcze kilka lat temu nie odważyłaby się pokazać swojego ciała. Dziś "akceptuje siebie i wie, że jest piękna". Dodaje, aby przestać definiować piękno jako perfekcję, ponieważ realne życie nie jest w social mediach.
Słowa wsparcia
"Pamiętaj życie nie jest filtrem z Instagrama. W prawdziwym życiu wszyscy mamy wady, niepewności i wątpliwości. Myślę, że wiele osób zdaje sobie sprawę, że social media nie są prawdziwe. Mamy w nich dużo zdjęć z dobrym naświetleniem, które są robione pod odpowiednim kątem i nie widzę nic w tym złego, ponieważ wszystkie te "perfekcyjne" zdjęcia motywują mnie do pracy nad sobą. Ale używaj ich jako motywacji i nigdy ine myśl, że powinieneś wyglądać, tak jak na tych zdjęciach" - pisze Malin.
Zachwyt ciałem
Słowa dziewczyny bardzo spodobały się jej obserwatorom. "Wspaniale, szanuję", "Jestem bardzo zadowolona, że mogę to czytać. Nigdy nie czuj się niepewnie ze swoim ciałem. Jesteś silną kobietą" - komentują użytkownicy. Dodają że blogerka jest dla nich inspiracją i chcą więcej czytać, tak inspirujących treści.