Pięć matek z dziećmi na rękach walczy w Watykanie o drzewa. Matki Polki na wyrębie zobaczyły się z papieżem

- Udało nam się przekazać książkę z naszymi postulatami papieżowi do rąk własnych - emocjonuje się Cecylia Malik. Razem z czterema innymi kobietami z małymi dziećmi na rękach poleciała do Watykanu, by papieżowi-ekologowi powiedzieć o wycince Puszczy Białowieskiej, zanieczyszczaniu naszych rzek i trującym smogu.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Lidia Pustelnik

Dlaczego Matki Polki Na Wyrębie chciały porozmawiać o problemach z ochroną środowiska naturalnego właśnie z papieżem? Przede wszystkim dlatego, że Franciszek znany jest jako zagorzały ekolog - w swojej ostatniej encyklice "Pochwalony bądź" poswięca temu tematowi bardzo wiele miejsca. Sprzeciwiające się wycicne drzew w Polsce kobiety uznały też, że skoro wspierający tzw. ustawę "Lex Szyszko" minister środowiska cieszy się wsparciem części księży i środowisk katolickich, dobrze będzie powiedzieć o związanych z ekologią w Polsce problemach właśnie papieżowi.

Wyruszyły w pięć, w dodatku z malutkimi dziećmi na rękach. - Anna Grajewska i córeczka Róża Wiech-Grajewska, Agata Bargiel i synek Kosma Dzierżak, Daria Gosek-Popiołek i córeczka Róża Popiołek, Agnieszka Miłogrodzka-Czupryńska i synek Lew Czupryński, i ja, Cecylia Malik i synek Ignacy Dziurdziak - wymienia po kolei ekolożka. - Ktoś, kto nie ma małego dziecka, nie zrozumie, jak trudne to było przedsięwzięcie - przyznaje Cecylia. Wózki, nosidełka, plecaki, cały sprzęt obsługujący bobasy, a do tego malowane do pierwszej w nocy przed wyjazdem transparenty i list od "matek Polek", pamiątkowe zdjęcie i książka z wielkim napisem: "Powietrze, woda, drzewa. Polska przyroda w zagrożeniu" na okładce. Prezenty dla papieża sprawiły, że dziewczyny czuły się trochę jak małe wagoniki towarowe.

- Próbowałyśmy różnymi kanałami, ale ostatecznie udało nam się załatwić wejściówki tylko na audycję generalną - opowiada Malik. - Wyobraź sobie, co by było, gdyby nie udało nam się zobaczyć z papieżem, w Polsce by nas zjedzono! - dodaje. Do akcji włączyło się wiele organizacji ekologicznych, między innymi Krakowski Alarm Smogowy, Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody, Greenpeace, Towarzystwo na Rzecz Ziemi, które przygotowały paporty zamieszczone w książce dla papieża. Dziewczyny miały też wsparcie finansowe dzięki zbiórce na PolakPotrafi.pl.

Na audiencję generalną co prawda nie można dostać się z ulicy, ale biorą w niej udział tysiące osób. Żeby zająć dobre miejsce i mieć szansę na rozmowę z papieżem, młode Polski udały się na Plac Św. Piotra skoro świt. I od razu pojawiły się problemy. Malowane z takim oddaniem transparenty musiały zostać usunięte! - Okazało się, że w Watykanie jest zakaz przeprowadzania manifestacji - wyjaśnia ekolożka.

Trochę podłamane Matki Polki Na Wyrębie stanęły przy barierkach w pierwszym rzędzie. Na rękach miały maluchy. - Udało się! Papież musiał być chyba zaskoczony, co te kobiety tutaj robią z tymi dziećmi. Podszedł i po kolei wziął każde z dzieci na ręce opowiada. Widząc książkę z ekoligicznym manifestem, musiał być jeszcze bardziej zdziwiony, bo zapytał: To dla mnie?

Matki Polki na Wyrębie uważają swoją misję za udaną, a ponieważ Franciszek sam przyjął ich książkę z raportami ekologicznymi, mają nadzieję, że ją przeczyta. Na razie odpoczywają po męczącej podróży i dzielą się zdjęciami na Facebooku. - Pokazałyśmy, że nasza sprawa jest ważna. Że kochamy swój kraj i nie chcemy, by za naszego życia została wycięta ostatnia europejska puszcza. Że trzeba coś z tym wreszcie zrobić - podsumowuje Malik.

Wybrane dla Ciebie

Długo nie byłeś u spowiedzi? Ksiądz wskazuje, co powiedzieć
Długo nie byłeś u spowiedzi? Ksiądz wskazuje, co powiedzieć
Paradowała po Paryżu w futrze. Zastąpiło jej sukienkę
Paradowała po Paryżu w futrze. Zastąpiło jej sukienkę
Przeżył śmierć kliniczną. "Żadnych kolorowych tuneli"
Przeżył śmierć kliniczną. "Żadnych kolorowych tuneli"
Już chciała rzucać aktorstwo. Wtedy pojawiła się "Plebania"
Już chciała rzucać aktorstwo. Wtedy pojawiła się "Plebania"
Trzy razy wychodziła za mąż. Tak dzisiaj wygląda 50-letnia aktorka
Trzy razy wychodziła za mąż. Tak dzisiaj wygląda 50-letnia aktorka
Imię noszą zaledwie 174 Polki. Rada Języka Polskiego je odradza
Imię noszą zaledwie 174 Polki. Rada Języka Polskiego je odradza
Zmarła 11 lat temu. Tak brzmiały jej ostatnie słowa do Bujakiewicz
Zmarła 11 lat temu. Tak brzmiały jej ostatnie słowa do Bujakiewicz
Mąż zachęcił ją do zmiany imienia. Takie nosiła wcześniej
Mąż zachęcił ją do zmiany imienia. Takie nosiła wcześniej
Poszła na badanie. Okazało się, że ma raka
Poszła na badanie. Okazało się, że ma raka
Nosi najmodniejsze spodnie. Optycznie wysmuklają sylwetkę
Nosi najmodniejsze spodnie. Optycznie wysmuklają sylwetkę
Ma dom na hiszpańskiej wyspie. Zdradziła, jak żyje z mężem i synem
Ma dom na hiszpańskiej wyspie. Zdradziła, jak żyje z mężem i synem
Aktorkę brutalnie pobił partner. "Rehabilitacja do końca życia"
Aktorkę brutalnie pobił partner. "Rehabilitacja do końca życia"