"Pierwsza dama piekła". Tak wyglądało życie żony al-Asada

Bashar i Asma al-Asad wzięli ślub w grudniu 2000 r. On był już wtedy prezydentem, ona odnoszącą sukcesy analityczką w banku, ze starannym brytyjskim wykształceniem. Panna młoda miała 25 lat, karierę, piękną figurę i wyczucie stylu. Bardzo szybko stała się dla kobiet na Bliskim Wschodzie symbolem relatywnej wolności. Wydawało się, że para prezydencka wprowadzi nową jakość.

W marcu 2011 r. "Vogue" opublikował duży artykuł poświęcony Asmie, zaskakując tym wiele osób. Syryjska pierwsza dama chwaliła się między innymi, że promuje różnorodność, bo ubiera choinkę, choć sama jest muzułmanką, zachęca młodzież do aktywności obywatelskiej, jest ambasadorką kultury.

Autorka tekstu nazwała Asmę al-Asad "różą pustyni" i wychwalała jej powściągliwą elegancję. Pierwsza dama wzięła nawet udział w dużej sesji zdjęciowej dla magazynu. W tekście nie padło ani słowo na temat coraz trudniejszej sytuacji w kraju.

Kilka miesięcy po publikacji artykułu w Syrii wybuchły zamieszki, które wkrótce przerodziły się w brutalną wojnę, a Asma znalazła się w samym jej centrum. Nie była żadnym kwiatkiem do kożucha, tylko faktyczną uczestniczką reżimu Bashara al-Asada, którego okrzyknięto "rzeźnikiem Damaszku". Ta sama osoba, która Asmę nazwała "różą pustyni", później ukuła nowe określenie - "pierwsza dama piekła".

W 2012 r. została objęta sankcjami UE i USA. Skończyły się podróże i zakupy w  luksusowych butikach na Zachodzie. Dla wychowanej w Wielkiej Brytanii i przyzwyczajonej do wystawnego życia Asmy to musiał być szok. Kobieta potrafiła wydać na raz dziesiątki tysięcy funtów w słynnych londyńskich butikach. W czasie rządów reżimu przepuszczała prawdziwą fortunę.

Wraz z upadkiem Bashara al-Asada, który bombardował syryjskie miasta i bez skrupułów popełniał zbrodnie wojenne na własnych obywatelach, skończyło się uporządkowane życie jego żony. Asma w ostatnich latach odgrywała jedną z kluczowych ról w syryjskiej polityce, inspirując akty terroru. Zdaniem analityków, sama miała ambicje przejęcia władzy, jako ta bardziej "strawna" twarz reżimu.

Po klęsce rodzina dyktatora musiała uciekać. Zgodnie z doniesieniami Bashar al-Asad znalazł schronienie w Rosji, dokąd uciekł z pieniędzmi zrabowanymi w Syrii. Według szacunków on i jego rodzina (Asma i ich trójka dzieci) zgromadzili majątek o wartości około dwóch mld dolarów. Al-Asadowie mają rzekomo 18 apartamentów pod luksusowymi adresami w Moskwie.

Jak podkreślają Syryjczycy ze zwycięskiego obozu, ucieczka Asada i jego rodziny nie zakończyła rewolucji, ale zakończyła rządy jego reżimu, który przez 13 lat wojny domowej pochłonął życie blisko 600 tys. osób. Z tego ponad 230 tys. stanowiła ludność cywilna. Za 90 proc. zgonów wśród cywili miały odpowiadać brutalne działania reżimu Asada.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl