Blisko ludziPięść Pięknej Wiosny

Pięść Pięknej Wiosny

Pięść Pięknej Wiosny
Źródło zdjęć: © AFP
05.11.2009 12:07, aktualizacja: 28.06.2010 09:16

Styl walki Wing Tsun Kuen stworzyła kobieta, ale mężczyźni chętnie go uprawiają. Wśród najbardziej znanych adeptów są Bruce Lee, Jackie Chan i Steven Seagal.

Styl walki Wing Tsun Kuen stworzyła kobieta, ale mężczyźni chętnie go uprawiają. Wśród najbardziej znanych adeptów są Bruce Lee, Jackie Chan i Steven Seagal.

Wing Tsun Kuen w dosłownym tłumaczeniu znaczy „Pięść Pięknej Wiosny”. Legenda głosi, że mniszka Ng Moi, mistrzyni stylu Białego Żurawia, zgodziła się nauczyć niezwykle urodziwą Yim Wing Chun stylu walki, który miał jej umożliwić pokonanie natrętnego konkurenta. Plan się powiódł i Yim Wing Chun mogła poślubić wybranka swego serca. Wyszła za Leung Bok Chau, który przez całe życie trenował kung-fu. Po ślubie zaczął studiować techniki żony i na jej cześć nazwał styl „Wing Tsun Kuen”. Od tej chwili został on zdominowany przez mężczyzn. Przez prawie dwieście lat miał charakter tajny i przekazywano go jedynie kilku zaufanym członkom i przyjaciołom rodziny Leung. Dopiero w 1950 roku Wielki Mistrz Yip Man otworzył pierwszą oficjalną szkołę Wing Tsun w Hong Kongu. Zmarł przeszło dwadzieścia lat później, ale do dziś jest uważany za największego mistrza i twórcę współczesnego Wing Tsun.

Był nauczycielem wielu późniejszych mistrzów, w tym Bruce’a Lee. Szczególnie wyróżniającym się studentem Yip Mana był Leung Ting, obecnie najważniejsza osoba w środowisku ćwiczących system walki Wing Tsun Kuen. Pytany o istotę stylu, odpowiada: „Wszystkie ruchy są proste, skuteczne i nastawione na błyskawiczne pokonanie przeciwnika, gdyż Wing Tsun jest elastyczny w technikach i myśleniu”.

Szybkość i precyzja

Styl Wing Tsun Kuen stworzono z myślą o skuteczności, a nie o widowiskowej stronie walki. Ważna jest szybkość i precyzja, siła ma znaczenie drugorzędne. Walka rozgrywa się w bardzo bliskim kontakcie i polega na sprężystym unikaniu ataku poprzez miękką obronę i jednoczesny kontratak na punkty witalne napastnika. „Wing Tsun zburzył moją dotychczasową koncepcję sztuk walki”. – przyznaje Jurek, z zawodu muzyk. – „W jej miejscu zaczął powstawać nowy, spójny system oparty na intuicyjnej reakcji, a nie sile fizycznej. Fascynuje mnie precyzja technik, zależność pomiędzy pracą rąk i nóg oraz skuteczność stylu”. W Wing Tsun Kuen bliskość przeciwnika wydaje się niebezpieczna. Walczący czuje, że w momencie ataku powinien zwiększyć dystans. Nic bardziej mylnego! Większość ataków wymaga przestrzeni, aby można było nadać kończynie odpowiednią prędkość, a ciosowi właściwą siłę. Gdy stoimy bardzo blisko, jesteśmy mniej narażeni na silny atak i możemy przejść do miękkiej obrony. Polega ona na sprowadzeniu uderzenia w bok.
Jednocześnie z obroną wyprowadza się cios. Nie wymaga to wiele siły, a przynosi natychmiastowe efekty. „Wing Tsun poprawia koordynację, refleks, harmonizuje działanie prawej i lewej strony ciała”. – wyjaśnia Mirek, dziennikarz. – „Jest więc nie tylko sztuką walki, lecz także sztuką doskonalenia kontroli nad ciałem, odnajdywania w nim wewnętrznych źródeł energii”.

Skuteczność Wing Tsun osiągana jest szybkością, z jaką zbliżamy się do przeciwnika i sprężystością przejęcia kontroli nad jego ciosami. To przemyślana i sprytna metoda pokonania przeciwnika bez wykorzystywania wielkiej siły fizycznej. Warto pamiętać, że ten styl walki nigdy nie miał służyć honorowym, rycerskim pojedynkom, a jedynie obronie w sytuacjach śmiertelnego zagrożenia.

Stworzony dla kobiet

I właśnie dlatego Wing Tsun Kuen jest doskonałym systemem samoobrony dla kobiet. Anna Wolska prowadzi warszawską galerię OBOK ZPAF, a w wolnym czasie uczy w szkole Wing Tsun Kung Fu. Stworzyła specjalną grupę tylko dla kobiet. Dlaczego panie chcą trenować?

„Każdy może wymienić własny powód” – czytamy na stronie www.eewto.pl. - „Dla nas jest to nauka wysublimowanych umiejętności związanych ze sztukami walki, podtrzymanie kobiecych tradycji stylu, przekraczanie własnych granic, szkolenie charakteru, praca z ciałem, poprawa kondycji i ogólnego stanu zdrowia”. Wing Tsun może uprawiać każdy – waga, kondycja czy wiek nie mają znaczenia. Na zajęciach ćwiczy się izometrię oraz grupy mięśniowe najważniejsze z punktu widzenia technik Wing Tsun. Druga część zajęć poświęcona jest zawsze technikom kontaktowym z nastawieniem na samoobronę kobiet. Nie należy jednak oczekiwać scen rodem z filmów o sztukach walki. „Pierwszy kontakt z WT rozczarowuje” – przyznaje Anna Wolska. – „(...) nie zobaczyłam żadnych widowiskowych technik w powietrzu, nikt nie rozbijał desek, a spotkani w klubie ludzie byli spokojni i łagodni, dalece odbiegający wyglądem od tzw. macho”. I tak powinno być, gdyż Wing Tsun nie jest stylem agresywnym, choć oczywiście również i tutaj atakuje się przeciwnika w
myśl znanego przysłowia, że czasami najlepszą obroną jest atak. Wing Tsun Kung Fu to szkoła sztuk walki dla kobiet, której program jest zbieżny z nauczanym obecnie w Hong Kongu. Instruktorka Anna Wolska kładzie duży nacisk na techniki kontaktowe, które umożliwiają skuteczną obronę przed przeciwnikiem. Zajęcia odbywają się we wtorki (18.30-20.30) oraz czwartki (20.00-22.00) w sali sportowej Gimnazjum im. Krzysztofa Kieślowskiego przy ul. Polnej 7.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także