Blisko ludziPijana matka chciała odebrać syna z przedszkola. Miała blisko 3,5 promila

Pijana matka chciała odebrać syna z przedszkola. Miała blisko 3,5 promila

37-latka przyjechała do przedszkola, aby odebrać syna, będąc pod wpływem alkoholu. Pracownice placówki, kiedy zauważyły jej stan, od razu zawiadomiły lokalną policję. Według doniesień, kobieta miała blisko 3,5 promila alkoholu we krwi.

Pijana matka chciała odebrać syna z przedszkola. Zdjęcie ilustracyjne
Pijana matka chciała odebrać syna z przedszkola. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images

23.05.2022 | aktual.: 23.05.2022 12:59

Do sytuacji doszło w jednym z przedszkoli, znajdujących się na terenie gminy Radymno w województwie podkarpackim. Jedna z matek chciała odebrać swojego syna, będąc pod wpływem alkoholu. Do placówki przyjechała samochodem, który postawiła na pobliskim parkingu. Kiedy pracownice przedszkola odkryły, w jakim jest stanie, zawiadomiły lokalną policję.

Pijana matka chciała odebrać syna z przedszkola

Zachowanie 37-latki wzbudziło podejrzenia personelu. Kobieta wydawała się być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Przedszkolanki postanowiły zawiadomić jarosławską policję i uniemożliwiły jej odjechanie spod przedszkola. Jak się okazało, matka dziecka chciała je odebrać, mając 3,4 promila alkoholu we krwi.

- Funkcjonariusze z komisariatu w Radymnie sprawdzili stan trzeźwości 37-letniej mieszkanki powiatu przemyskiego. Wynik badania wykazał w jej organizmie 3,38 promila alkoholu. Po sprawdzeniach w policyjnych systemach okazało się, że kobieta nie posiada uprawnień do kierowania, a pojazd którym przyjechała, nie ma aktualnych badań technicznych - poinformował funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.

37-latce grozi kara pozbawienia wolności

Do przedszkola został wezwany także ojciec kilkuletniego chłopca, który go odebrał i się nim zaopiekował. Jego matce zostaną postawione natomiast zarzuty - odpowie za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości, za co grozi jej do dwóch lat pozbawienia wolności.

O sytuacji został powiadomiony również sąd rodzinny. Jak na razie nie wiadomo, czy on także wyciągnie konsekwencje wobec 37-latki oraz jej nieodpowiedzialnego zachowania.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)