Piszesz K+M+B na drzwiach? Musisz wiedzieć, że to błąd

6 stycznia każdego roku większość katolików pisze na swoich drzwiach poświęconą kredą "K+M+B+(rok)", które powszechnie jest rozumiane jako skrót od pierwszych liter imion Kacper, Melchior i Baltazar. Czy jednak na pewno? Okazuje się, że mało kto wie, jak brzmi prawdziwy skrót i z czym się wiąże.

Piszesz K+M+B na drzwiach? Musisz wiedzieć, że to błądPiszesz K+M+B na drzwiach? Musisz wiedzieć, że to błąd
Źródło zdjęć: © East News

6 stycznia Kościół obchodzi Uroczystość Objawienia Pańskiego, które większości z nas jest znane jako Święto Trzech Króli. To właśnie wtedy katolicy udają się do kościoła, gdzie święci się m.in. kredę i kadzidło. Z poświęconą kredą wiąże się pewien zwyczaj, który jest następnie zauważalny na drzwiach. To zapis skrótu "K+M+B" z danym rokiem.

Skrót "K+M+B" jest błędny?

Zacznijmy od początku. Gdybyśmy zapytali dowolną osobę (mówimy tu o katolikach) o to, co oznacza skrót "K+M+B", usłyszelibyśmy zapewne, że są to pierwsze litery od imion trzech króli bądź trzech mędrców ze Wschodu - Kacpra, Melchiora i Baltazara. Gdyby dodać jednak pytanie, dlaczego akurat ich imiona zostały wymienione, mało kto potrafiłby na to odpowiedzieć. Skrót jest bowiem błędny, a niewielu zna prawidłowy.

"K+M+B", które jest zapisywane na drzwiach, jest interpretacją znacznie głębszego przekazu. Każdy katolik powinien wiedzieć, że prawidłową formą jest zapis "C+M+B", które jest skrótem od łacińskiej sentencji "Christus Mansionem Benedicat", czyli "Niech Chrystus błogosławi ten dom". Po ostatniej literze dodaje się jeszcze jeden krzyżyk i wpisuje rok - teraz 2023. Tegoroczny zapis powinien więc wyglądać tak: "C+M+B+2023".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ksiądz został zapytany o kolędę przez internet. Odpowiedział stanowczo

Co na to Kościół?

Wiele osób może zadać pewnie sobie teraz pytanie: dlatego piszemy więc na drzwiach "K+M+B", a nie "C+M+B"?. Odpowiedź jest dość prosta. "K+M+B", które nawiązuje do tradycyjnych imion trzech króli-mędrców, widnieje w oficjalnych dokumentach Kościoła. Kościół taką formę po prostu uznaje. Inaczej jest z religioznawcami, którzy się z tym nie zgadzają i wręcz domagają się, żeby odejść od tej formy i stosować prawidłową.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował