Po ciąży nie potrafiła schudnąć. Liścik od pielęgniarki pomógł jej pozbyć się kompleksów
Mariah Kaitlyn to jedna z milionów świeżo upieczonych mam, które nie potrafią pozbyć się nadprogramowych kilogramów po porodzie. Amerykanka starała się schudnąć w każdy możliwy sposób, ale waga wciąż stała w miejscu. Była niepewna siebie i wycofana, bo nie potrafiła zaakceptować swojej sylwetki. Jednak wszystko zmieniło się po jej wizycie w szpitalu. Przeszła wewnętrzną metamorfozę dzięki jednej z pielęgniarek. Dziś Mariah twierdzi, że absolutnie nic nie chce w sobie zmieniać.
13.09.2017 | aktual.: 13.09.2017 18:34
Mariah Kaitlyn nie spodziewała się, że będzie miała problemy z powrotem do wagi sprzed ciąży. Liczyła na to, że zaraz po urodzeniu dziecka dzięki odpowiedniej diecie i ćwiczeniom szybko pozbędzie się dodatkowych kilogramów. Okazało się jednak, że pomimo starań, nie potrafiła schudnąć. Jak twierdzi z tego powodu popadła w depresję. Była nieszczęśliwa i nie znosiła swojego ciała.
Dopiero wizyta kontrolna w szpitalu odmieniła jej stosunek do samej siebie. Gdy weszła na wagę, zauważyła przyklejoną karteczkę z napisem, który na zawsze pozostanie w jej pamięci: "Ta waga ma tylko pokazać ci liczbową wartość, z jaką jesteś przyciągana przez grawitację. Nie powie ci, jak piękna jesteś, ilu twoich przyjaciół i członków rodziny cię kocha, czy jak jesteś niesamowita! Twoja pielęgniarka".
Dzięki temu przesłaniu nasza bohaterka pokochała swoje ciało i pozbyła się kompleksów. Publikując zdjęcie tego krótkiego liściku, miała nadzieję, że pomoże w ten sposób innym kobietom z podobnym problemem.
Pod tym zdjęciem Kaitlyn napisała, jak wiele zawdzięcza tej pielęgniarce: "Te słowa zupełnie zmieniły to, jak się czuję i moje podejście do ponownego ważenia".
Pod postem na Instagramie pojawiło się dużo pozytywnych komentarzy. Internautki całkowicie zgodziły się z tym przekazem. Jedna z nich napisała: "Święte słowa. Jesteśmy piękne niezależnie od tego, ile ważymy". Kolejna dodała: "Miłość nie jest widoczna na wadze, wspaniałe słowa". Trudno się z nimi nie zgodzić. Każda niezadowolona ze swojej wagi kobieta powinna przykleić sobie taką karteczkę na wadze. Co sądzicie o tym pomyśle?