Po latach otwarto jego grób. Syn spełnił ostatnią wolę
11 czerwca 2025 r. mija 7 lat od śmierci Romana Kłosowskiego. Legendarny aktor odszedł w 2018 roku, a jego ostatnim życzeniem było spocząć obok zmarłej wcześniej żony. Udało się to dopiero po kilku latach.
Wszystko zaczęło się w latach 50. w Szczecinie. To właśnie tam Roman Kłosowski poznał Krystynę, instruktorkę teatrów dziecięcych. Spotkanie to stało się początkiem jednej z najdłuższych i najbardziej oddanych relacji w świecie polskiej kultury. Choć aktor w żartobliwy sposób zniechęcił ją do aktorstwa, proponując zamiast tego rolę... swojej żony, los sprawił, że rzeczywiście stali się nierozłączni przez kolejne 58 lat.
— Powiedziałem jej, że nie wydaje mi się, by zrobiła kiedyś wielką karierę i poradziłem, żeby zamiast ról scenicznych wybrała rolę... żony. Mojej, rzecz jasna! — powiedział w rozmowie z "Echem Dnia".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Roman Kłosowski wspomina postać Maliniaka
Krystyna — siła napędowa domu
Krystyna Kłosowska była nie tylko żoną aktora, ale również jego menadżerką, powierniczką i podporą. Gdy zdrowie Romana zaczęło się pogarszać, to ona przejęła obowiązki związane z jego pracą zawodową — od kontaktów z mediami, po analizę scenariuszy. Bliscy wspominają ją jako osobę zorganizowaną, decyzyjną, pełną energii i oddania rodzinie.
– Babcia była siłą przewodnią w domu. Ona ustalała wszelkie wyjazdy, rzeczy, które należało kupić, załatwić. A on się podporządkowywał. Myślę, że taka rola mu zawsze pasowała. Pewnie trochę z wygodnictwa, a trochę z tego, że babcia lepiej to robiła — mówił wnuk aktora w jednym z wywiadów.
Rozdzieleni przez śmierć
Krystyna zmarła w 2013 roku po wieloletniej walce z chorobą nowotworową. Została pochowana na Cmentarzu Górczyńskim w Poznaniu. Jej odejście pozostawiło pustkę, z którą Roman Kłosowski nigdy się nie pogodził. Od tamtej pory unikał publicznych wystąpień, wycofał się z życia towarzyskiego. Ostatnie lata spędził w samotności, wspierany jedynie przez sąsiadów.
Po śmierci aktora w 2018 roku zdecydowano o jego pochówku na warszawskich Powązkach. Nie było to jednak zgodne z jego wolą – pragnął być pochowany razem z żoną. Dopiero w 2022 r. syn zadbał o spełnienie jego ostatniej woli. Otwarto grób aktora, a ekshumowane prochy żony spoczęły u jego boku. Symboliczne spełnienie ostatniego życzenia Romana Kłosowskiego stało się jednocześnie wzruszającym dopełnieniem historii ich miłości.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.