Przez 4 lata nie uprawiała seksu. Publicznie mówi o skutkach

Clio Wood nie ukrywa, że problemy z intymnością nadwyrężyły jej związek. Natomiast sam powód łóżkowych problemów po porodzie zaskoczył. Clio nie ukrywała, że seks po rozwiązaniu był niezwykle bolesny. Z podobnymi sytuacjami mierzy się wiele kobiet, które nie mogą znaleźć przyczyny. Właśnie dlatego postanowiła mówić o tym głośno.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Narodziny córki Clio Wood nie były dla kobiety łatwym przeżyciem. Poród trwał długo, lekarze musieli posłużyć się specjalnymi narzędziami, aby dziecko przyszło na świat całe i zdrowe. Po wszystkim Clio chciała wrócić do normalnego życia.

"Zainicjowałam seks, bo chciałam poczuć się normalnie w obliczu nowej dla mnie roli mamy. Poczuć się jak osoba, którą byłam wcześniej (...). Byłam zaskoczona bólem w trakcie stosunku. Poczułam, jakby wbijały mi się odłamki szkła. Zwróciłam się do lekarza rodzinnego, ale on nie widział w tym nic nadzwyczajnego" - wyjawiła Wood.

Ból powracał przy każdym stosunku z penetracją. Do tego wszystkiego doszło zmęczenie rodzicielstwem - pierwszy rok jest wyjątkowo intensywny. Clio przyznała, że widziała niezadowolenie męża. Nie była jednak w stanie przemóc się do spełnienia jego seksualnych potrzeb. Próby rozmowy o intymności również im nie szły. W międzyczasie kobieta zwróciła się do fizjoterapeutki.

Zobacz też: Czym jest orgazm rozszerzony? Rozkosz nawet kilka godzin

Clio Wood usłyszała od lekarki, że ma zbyt spięte i za mało elastyczne mięśnie dolnej miednicy, a także nadwrażliwą, zlokalizowaną w pochwie, tkankę bliznowatą. To z tych powodów stosunek po porodzie był dla kobiety tak bolesnym doświadczeniem.

"Nikt nie radzi nam, aby się na to przygotować, ale wiem, że zdarza się to wielu, wielu kobietom. Leczenie obejmuje ćwiczenia rozluźniające mięśnie oraz masaż tkanki bliznowatej. Musiałam także poradzić sobie ze skutkami, jakie wywołał poród. A były zarówno fizyczne, jak i psychiczne oraz emocjonalne" - tłumaczy Clio.

Oprócz ćwiczeń zaleconych przez fizjoterapeutkę, po pięciu latach małżeństwo zdecydowało się na terapię dla par.

"Nie uprawiając seksu regularnie, czuliśmy się, jakbyśmy byli po prostu współlokatorami. Zachowywaliśmy się uprzejmie, mijaliśmy się w domu, nie rozmawialiśmy we właściwy sposób" - wyjawiła Wood.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl