Pokazała środkowy palec Trumpowi. Dziś nie ma pracy
Niedawno sieć obiegło zdjęcie, na którym widać, jak rowerzystka celuje środkowym palcem w kolumnę samochodów Donalda Trumpa. Fotografia z miejsca podbiła internet, pracodawca kobiety nie był jednak zachwycony. Teraz jest bezrobotna.
Juli Briskman jechała rowerem, kiedy tuż obok niej zjawiły się prezydenckie auta. Trump wracał z golfa do Białego Domu. Wtedy środkowy palec Juli dwukrotnie wystrzelił w powietrze . – Wyrażał to, co akurat czułam – mówi dziś w rozmowie z CNN. – Jestem zła i sfrustrowana – dodaje.
Zdjęcie szybko obiegło sieć. Juli postanowiła porozmawiać na ten temat z pracodawcą, była zatrudniona w Akima LLC. To holding, który współpracuje m.in. z rządem. – Powiedziałam: "A więc to byłam ja" – opowiada. W tym momencie usłyszała, że złamała politykę firmy dotyczącą mediów społecznościowych, więc musi zostać zwolniona. Przepracowała niespełna 7 miesięcy.
Zobacz także: Freeman ostro uderza w Putina i Trumpa
