Polacy marzą o czasie wolnym. Nowe technologie przychodzą na ratunek
Z badania opinii Smartney wynika, że większość Polaków marzy o tym, by mieć więcej wolnego czasu. Jak chcieliby go wykorzystać? Przede wszystkim na spotkania z bliskimi, rodziną lub odpoczynek. Nowe technologie, a zwłaszcza te narzędzia, które wyręczają nas w codziennych, rutynowych i powtarzalnych czynnościach pozwalają na oszczędność czasu. Podczas przymusowej izolacji to stwierdzenie przybrało na sile, bo gdy musieliśmy zostać w domach, zaadaptować się szybko do nowej rzeczywistości i zacząć zarządzać czasem w zupełnie inny sposób – nowe rozwiązania technologiczne znów przyszły nam z pomocą.
W tym roku pandemia zmieniła nie tylko nasze podejście do czasu, ale również wymusiła zmiany w gospodarowaniu nim. Wiele firm zdecydowało się na pracę zdalną. Prezes Twittera Jack Dorsey postawił sprawę jasno i poinformował swoich pracowników: kto chce może już zawsze pracować z domu. Podobny, choć już nie tak radykalny ruch, zrobiły Facebook i Google – na razie zezwolili na pracę zdalną do końca 2020 roku (najnowsze doniesienia medialne twierdzą, że jeszcze dłużej) i zaoferowali, że pokryją koszty z nią związane. - Możliwość pracy zdalnej i zamrożenie gospodarki wywróciło nasze poukładane życie do góry nogami. Z jednej strony zyskaliśmy czas, który zazwyczaj przeznaczaliśmy na dojazdy, stanie w korkach, odwożenie dzieci na wszelkie zajęcia pozaszkolne itd. Z drugiej strony musieliśmy zacząć zarządzać nie tylko pracą z domu, ale również organizacją życia codziennego, opieką nad dziećmi, które nie mogły iść do przedszkola itd. Z pomocą przyszedł nam Internet, możliwość załatwiania spraw online oraz wszelkie rozwiązania technologiczne ułatwiające codzienne życie począwszy od aplikacji do zarządzania codziennymi finansami, na systemach odnoszących się do przygotowywania posiłków, zamawiania jedzenia etc. - mówi Katarzyna Jóźwik, Dyrektor Generalna Smartney – firmy, która bada podejście Polaków do nowoczesnych technologii i życia w duchu smart.
Przed izolacją wyrabialiśmy nadgodziny. Czas wolny był marzeniem
Zanim zaczęła się przymusowa izolacja Polacy dużo pracowali i sporo czasu spędzali w biurze. Z badań OECD wynika, że przepracowywali aż 1928 godzin rocznie. Dla porównania Niemcy spędzali w pracy o 600 godzin mniej. W raporcie "Monitor Rynku Pracy" mogliśmy przeczytać, że trzy czwarte Polaków pracowało w nadgodzinach, a ponad jedna trzecia robiła to co najmniej raz w tygodniu. Co gorsza 44 proc. osób, które pracowały ponad normę, twierdziły, że takie zachowanie w ich środowisku są na porządku dziennym. Gdy przyszła pandemia wszyscy musieli wyhamować i nauczyć się pracować zdalnie. Część firm upadła, część ograniczyła działalność, a to spowodowało dużo mniejszą liczbę projektów. Niektórym zredukowano etaty i przydzielono mniejszą liczbę zadań. Pojawiło się więcej nowego czasu, a przecież Polacy o nim marzyli.
Z badania przeprowadzonego na zlecenie Smartney przez SW Research wynika, że jednym z marzeń rodaków – jeszcze przed pandemią – był czas wolny (zaraz obok dobrego zdrowia, miłości i pieniędzy). Polacy twierdzili, że czas zaoszczędzony dzięki nowoczesnym technologiom chcieliby spędzić wspólnie z rodziną (tak odpowiedziało 70 proc. ankietowanych). Nieco mniej, bo 62 proc. wykorzystałoby go na odpoczynek, np. weekend w SPA. Niewiele więcej niż połowa badanych zaoszczędzony czas wykorzystałaby na przyjemności, tj. wyjście do kina czy spotkanie z przyjaciółmi. 43 proc. badanych chciałby ten czas spędzić na samorozwoju.
Czy czasu faktycznie nam przybyło? W miejsce starych obowiązków wskoczyły nowe
Przymusowa izolacja spowodowała, że część obowiązków, które mieliśmy odeszły, ale w ich miejsce wskoczyły nowe: gotowanie w domu, sprzątanie, organizowanie życia codziennego, opieka nad dziećmi itd. Ta sytuacja spowodowała, że zaczęliśmy żyć w trybie bardziej smart, a z pomocą przyszły nam rozwiązania technologiczne oraz Internet. W badaniu opinii Smartney, aż 70,3 proc. rodaków przyznało, że robi zakupy przez Internet, korzysta z odbioru zakupów paczkomacie, szybkich płatności, czy aplikacji zarządzających zakupami. Co piąty ankietowany przyznał również, że korzysta z inteligentnego sprzętu RTV/AGD oraz urządzeń domowych „smart home” umożliwiających np. sterowanie oświetleniem, temperaturą, zamawianie zakupów, gdy lodówka będzie pusta itd. Skupienie wielu aplikacji w smartfonie to najlepszy pomysł na oszczędność czasu. – Polacy deklarują, że najchętniej zaoszczędziliby czas na nudnych, rutynowych i powtarzalnych czynnościach, które na co dzień wykonują. Uważają, że jeśli maszyna, aplikacja lub program komputerowy „zdejmie z ich ramion” obowiązek pamiętania o ważnych kwestiach, płacenia co miesiąc tych samych rachunków lub – tak jak wspomniałam wcześniej – wykonywania rutynowych i powtarzalnych czynności, to będą bardziej szczęśliwi i zyskają dodatkowy czas, który będą mogli spożytkować na przyjemniejsze rzeczy – mówi Katarzyna Jóźwik, Dyrektor Generalna Smartney.
Pandemia spowodowała, że nasze podejście do zarządzania czasem zmieniło się. Z jednej strony zaoszczędziliśmy czas na dojazdach, spotkaniach lub wszystkich imprezach, kursach, które nie odbyły się z powodu koronawirusa. Z drugiej strony przybyło nam obowiązków, które przed pandemią ktoś wykonywał za nas. Na dodatek spożytkowany czas mogliśmy wykorzystać w nadmiarze, ale nie wolno nam było wyjść do kina, czy udać się do SPA. Dziś znów wracamy (choć powoli) do rzeczywistości sprzed pandemii. Czy znów wpadniemy w wir obowiązków? Czy raczej będziemy mądrzej gospodarować swoim czasem?
Zacznij żyć w duchu smart
Korzystaj z nowoczesnych technologii, które Ci to umożliwiają. Masz konto internetowe lub aplikację banku w smartfonie? Opłać wszystkie rachunki jednego dnia. Zrób zakupy w sieci, opłać aplikacją w telefonie i odbierz w paczkomacie.
Nie zabijaj czasu, wykorzystuj go
Pamiętaj, że możesz robić kilka rzeczy równocześnie. Czekasz w kolejce do dentysty? Jedziesz autobusem na drugi koniec miasta, ale jest korek? Nie zabijaj czasu skrolowaniem Facebooka w smartfonie. W tym czasie możesz poczytać, włączyć kurs angielskiego, posłuchać podcastu.
Zrezygnuj lub ogranicz oglądanie telewizji
Z badań wynika, że oglądamy telewizję średnio przed 4-5 godzin dziennie. Jeśli dodamy tego czas potrzebny na sen i pracę, to czasu dla siebie zostaje nam bardzo niewiele.
Zaplanuj swój dzień od A do Z i trzymaj się planu
Pomyśl ile czasu tracisz codziennie na niezaplanowane zajęcia. W tym wypadku rutyna jest twoim najlepszym przyjacielem. Wyznacz stałe pory codziennych czynności i ciesz się wieczorem tylko dla siebie.
To prosta zasada, ale bardzo pomocna. Jeśli otrzymujemy maila od przełożonego z poleceniem służbowym najlepiej od razu załatwmy jego prośbę. Powracanie do wiadomości co kilka chwil nie sprzyja oszczędności czasu.