Pomóż mu zostać ojcem

Kiedy rodzi się dziecko łatwo zapomnieć o całym świecie. Nawet o własnym mężu. Mężczyzna nie nosi dziecka pod sercem, nie przeżywa trudów porodu i nie karmi piersią. U niego miłość do dziecka nie pojawia się automatycznie, jak u kobiety. On musi się tej miłości nauczyć. Łatwiej będzie mu ją w sobie odkryć z twoim wsparciem. Jeśli nagle zostanie zepchnięty na drugi plan, poczuje się zagrożony i odrzucony.

Pomóż mu zostać ojcem

15.03.2006 | aktual.: 30.05.2010 14:11

Kiedy rodzi się dziecko łatwo zapomnieć o całym świecie. Nawet o własnym mężu. Mężczyzna nie nosi dziecka pod sercem, nie przeżywa trudów porodu i nie karmi piersią. U niego miłość do dziecka nie pojawia się automatycznie, jak u kobiety. On musi się tej miłości nauczyć. Łatwiej będzie mu ją w sobie odkryć z twoim wsparciem. Jeśli nagle zostanie zepchnięty na drugi plan, poczuje się zagrożony i odrzucony.

Po porodzie leżysz w szpitalu z dzieckiem i nie myślisz o niczym innym jak tylko o tym jakie jest cudowne. W tym czasie mąż przygotowuje się do waszego powrotu. Jego więź z dzieckiem nie jest jeszcze tak silna jak twoja. On zacznie przywiązywać się do niego dopiero, kiedy przyjedziesz z dzieckiem do domu.

Na początku ta mała istotka, którą ty będziesz już dobrze znała będzie dla niego zupełnie nowym zjawiskiem. Nie udowadniaj mu, że tylko ty znasz się na pielęgnacji niemowlęcia, a on nie ma o tym pojęcia. Nie poprawiaj po nim pieluchy, nawet jeśli lepiej przewijasz. Nie pouczaj go ciągle jak brać dziecko na ręce. Inaczej szybko się zniechęci i w ogóle przestanie opiekować się dzieckiem.

Jeśli chcesz przekazać mu jakąś radę, powiedz to jako ciekawostkę, zamiast go karcić. Bardzo ważne jest, by twojemu mężowi zajmowanie się dzieckiem sprawiało przyjemność. Wtedy dziecko stanie się dla niego równie ważne jak dla ciebie.

Pokaż swojemu mężczyźnie, że jest dla ciebie bardzo ważny, że bez jego pomocy trudno byłoby ci poradzić sobie ze wszystkim. Dobrze byłoby, gdyby otrzymał jakąś funkcję na wyłączność, albo przynajmniej jako "główny fachowiec". Może spodoba mu się kąpanie dziecka, a może - jeśli karmisz piersią - chętnie ponosi dziecko po jedzeniu aż mu się odbije. Jeśli twoje dziecko pije sztuczne mleko, mąż powinien uczestniczyć w karmieniu na równi z tobą. Pozwól mu przeżyć te fascynujące chwile, kiedy dziecko leży w ramionach rodzica i posapuje najadając się do syta.

Nie naciskaj jednak jeśli mąż nie będzie miał ochoty od razu podjąć się obowiązków. Zamiast go męczyć nakłanianiem lepiej użyć jakiegoś fortelu. Kiedy będziesz bardzo zmęczona pewnie nie odmówi ci pomocy, a jeśli mu się to spodoba, nie będziesz go musiała więcej prosić. Sam cię wyręczy. Mężczyźni są dumni kiedy mają szansę opiekować się swoją rodziną. I lubią się czuć niezastąpieni.

Kiedy pojawia się dziecko, znajomi i rodzina koniecznie chcą je zobaczyć. Nie staraj się wtedy dominować. Pozwól mężowi opowiadać o maleństwie. Niech to właśnie on weźmie je na ręce i pokaże gościom. Nigdy nie krytykuj go przy osobach trzecich. Jeśli musisz mu zwrócić na coś uwagę, rób to na osobności.

W pierwszych tygodniach po urodzeniu dziecko dostarcza tylu wrażeń, że nie sposób nie dzielić się nimi z najbliższymi. To będzie bardzo trudne, ale postaraj się nie zadręczać męża ciągłymi opowieściami o tym jak wyglądał twój dzień. Ogranicz się do najważniejszych faktów. Zanim mu je przedstawisz, zainteresuj się jego sprawami. Zapytaj o pracę, o samopoczucie. Jeśli zacznie coś opowiadać, nie lekceważ tego i wysłuchaj go uważnie. Pamiętaj, że jego problemy są tak samo ważne, jak pierwszy uśmiech waszego maleństwa.

Będziesz miała teraz dużo więcej obowiązków, ale znajdź chwilę czasu tylko dla męża. Jeśli wspólnie jadaliście śniadania lub kolacje, może dasz radę nie rezygnować ze starych zwyczajów. To pomoże twojemu mężczyźnie łagodniej przetrwać zmiany. Idealnie byłoby, gdybyście mogli wyprawić dziecko np. na spacer z dziadkami. Nawet jeśli to będzie tylko 40 minut samotności, na pewno dobrze wam to zrobi.

Minie trochę czasu zanim dojdziesz do fizycznej formy po porodzie. To jednak, że w pierwszych tygodniach nie może być mowy o seksie nie znaczy, że macie sobie oszczędzić czułości. Zanim po raz piąty wycałujesz wszystkie paluszki swojego maleństwa, obdaruj pocałunkiem również męża. Pamiętaj też, że mężczyźni są wzrokowcami. Twój mąż na pewno poczuje się doceniony, jeśli specjalnie dla niego ładnie się uczeszesz, czy ubierzesz.

Pamiętaj jednak, że początki są trudne nie tylko dla twojego męża, ale też dla ciebie. Ty też potrzebujesz poczuć, że mąż nadal kocha cię tak bardzo jak przed urodzeniem dziecka. Najważniejsze, żebyście mówili sobie o swoich potrzebach i lękach. Znajdźcie każdego dnia chwilę na szczerą rozmowę. Poznajcie swoje oczekiwania. I nie roztrząsajcie problemów w łóżku. To miejsce jest zarezerwowane tylko dla miłych chwil.

Agnieszka Imiela

Komentarze (0)