Dlatego porzuciła telewizję. "Mogłam przecież jeszcze dalej pracować"

Bogumiła Wander została zapamiętana jako jedna z najpopularniejszych polskich spikerek, której głos elektryzował niemal wszystkich. W 2003 r. postanowiła jednak zrezygnować z kariery w telewizji. W jednym z ostatnich wywiadów zdradziła, co nią wówczas kierowało.

Miała głos, o którym trudno było zapomnieć. Wyróżniała się również ogromnym profesjonalizmem, dzięki czemu szybko została doceniona zarówno przez osoby, z którymi współpracowała, jak i fanów. Chociaż od lat nie występowała przed kamerą, nie ukrywała, że była to jej ogromna pasja.

Bogumiła Wander przez ponad 30 lat współpracowała z Telewizją Polską, gdzie prowadziła wiele programów na żywo, w tym także festiwale muzyczne w Opolu oraz Sopocie. Choć wiele lat temu zniknęła z telewizji, wciąż chętnie angażowała się w różnego rodzaju projekty artystyczne, a także współpracowała ze Stowarzyszeniem Dziennikarzy Polskich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spikerka nigdy nie ukrywała jednak, że praca przed kamerą sprawiała jej wiele radości. W końcu czuła się tam niemal jak ryba w wodzie.

"Bardzo tęsknię za telewizją, oglądam bez przerwy, na okrągło, jak tylko mogę. To moje życie przecież, od młodych lat, przez wiele lat. Odeszłam na własne życzenie, może za szybko, tak mi się wydaje, bo mogłam przecież jeszcze dalej pracować - zdradziła w rozmowie z portalem Newseria.

Czytaj też: Dotarli do bratanicy Wander. Krótko oceniła jej męża

Jej przygoda w telewizji zaczęła się w latach 60. To właśnie wtedy dowiedziała się o konkursie na spikera w łódzkiej telewizji, na którym okazała się bezkonkurencyjna.

"To była szansa wejścia w inny świat i nie mówię tu wcale o chęci bycia popularną. Po prostu kierowała mną ciekawość życia" - zdradziła niegdyś w "Super Expressie".

Nie wszyscy wiedzą, że zajmowała się również m.in. produkcją i realizacją programów telewizyjnych. Na swoim koncie miała także filmy dokumentalne: "Conrad Drzewiecki o sobie. To nie ja, to taniec" oraz "Andrzej Strumiłło. A-4 dziennik rysowany".

Czytaj też: Mało kto pamięta o jej byłym mężu. Zezwalał na "schadzki"

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl