UrodaPoprosiła o wzorek na paznokciach. "Wyszłam z salonu z płaczem"

Poprosiła o wzorek na paznokciach. "Wyszłam z salonu z płaczem"

Tiktokerka była załamana tym, jak wyglądają jej paznokcie
Tiktokerka była załamana tym, jak wyglądają jej paznokcie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. DFR
12.07.2022 17:03, aktualizacja: 14.07.2022 20:36

Fantazyjny manicure hybrydowy nie zawsze jest dobrym pomysłem. Przekonała się o tym pewna tiktokerka, która pokazała w mediach społecznościowych, o jaki wzorek na paznokciach poprosiła manicurzystkę i jaki był ostateczny efekt. "Wyszłam z salonu z płaczem" - napisała na nagraniu.

Manicure hybrydowy to popularny i powszechnie dostępny w salonach zabieg, na który decyduje się wiele kobiet. Nie zawsze jednak jego wykonanie jest takie, jak oczekujemy. Nie chodzi tylko o niestaranne pomalowanie paznokci czy zapowietrzenie lakieru, ale również o inwencję manicurzystki w wymyśleniu wzorku. Przekonała się o tym pewna internautka, która zamieściła na Tik Toku filmik ze zdjęciem nieudanej stylizacji.

Tiktokerka pokazała, jaki chciała manicure. Wyszła z salonu z płaczem

"Paznokcie przez które wyszłam z salonu z płaczem" - napisała tiktokerka o pseudonimie Anulcia na zamieszczonym filmiku. "Już więcej tam nie poszłam, wzorek wyglądał jak białko w kształcie alfa helisy" - dodała w opisie do nagrania.

Internautka pokazała użytkownikom, jaki wzorek chciała. Inspiracją było zdjęcie długich, spiłowanych prostokątnie paznokci z namalowanymi kobaltowymi i błękitnymi delikatnymi zawijasami na przezroczystym, matowym tle. Okazało się, że manicurzystka postawiła na błękitne tło oraz przypominające helisę intensywnie niebieskie "sprężynki".

Internauci nie rozumieją zachowania tiktokerki. "Mogłaś się odezwać"

Opublikowany przez tiktokerkę filmik mocno rozbawił komentatorów, którzy jednak nie mogli zrozumieć, dlaczego internautka nie przerwała zabiegu. "Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy nie reagują na coś takiego. Przecież widzicie, co wam robi na tych paznokciach" - napisała jedna z użytkowniczek. "Najlepsze jest to, że mogłaś się odezwać w momencie, gdy robiła pierwszy paznokieć, mogła szybko to zetrzeć albo spiłować i zrobić jeszcze raz" - dodała kolejna. Komentatorki twierdziły też, że nie zapłaciłyby za takie paznokcie.

Autorka nagrania wyjaśniła, że ma problem ze zwracaniem uwagi innym. "Bez spin, nie odezwałam się, bo nie umiem po prostu powiedzieć, że mi się nie podoba, bo nie chcę sprawiać przykrości" - napisała w jednym z komentarzy.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (47)
Zobacz także