Blisko ludziPoród według własnych wyobrażeń

Poród według własnych wyobrażeń

Poród według własnych wyobrażeń
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
24.04.2007 13:28, aktualizacja: 31.05.2010 16:06

Poród w ruchu i według własnych wyobrażeń? To jak najbardziej możliwe i proste do wykonania. Wbrew pozorom, aktywność fizyczna pozwala zapomnieć o bólu i łatwiej go znieść. Ćwiczenia w trakcie pierwszych skurczy porodowych rozluźnią i przygotują do tych najtrudniejszych – partych.

Poród w ruchu i według własnych wyobrażeń? To jak najbardziej możliwe i proste do wykonania. Wbrew pozorom, aktywność fizyczna pozwala zapomnieć o bólu i łatwiej go znieść. Ćwiczenia w trakcie pierwszych skurczy porodowych rozluźnią i przygotują do tych najtrudniejszych – partych. Jednak poród aktywny to przede wszystkim taki, w którym to rodząca decyduje o wszystkim, także o pozycjach, jakie przyjmie.

Aktywny poród dla wszystkich

Aktywny poród wcale nie jest zarezerwowany dla bogatych mieszkanek wielkich miast, które mogą pozwolić sobie na rodzenie w wymarzonej klinice z prywatną położną. To, czy twój poród będzie aktywny zależy przede wszystkim od ciebie, od twojego nastawienia i przygotowania. Aktywny poród to poród taki, o jakim marzysz. W trakcie takiego porodu przyjmujesz takie pozycje, jakie chcesz, chodzisz, ruszasz się, zanim dojdzie do tych najtrudniejszych skurczy, które w większości polskich szpitali trzeba jednak spędzić na fotelu. Jednak poród zaczyna się o wiele wcześniej. Te kilka lub kilkanaście godzin możesz spędzić tak, jak to pasuje tobie, a nie lekarzowi czy położnej. Musisz tylko wiedzieć, czego chcesz i odpowiednio się przygotować. A więc do dzieła!

Przygotowania zacznij wcześniej

Jeśli nie ma przeciwko temu żadnych przeciwwskazań, lekarz pozwala ci na ćwiczenia, to zacznij je już w trakcie ciąży. Nie przemęczaj się i nie rób nic na siłę. Wykonuj takie ruchy, które sprawiają ci przyjemność i nie są zbyt ciężkie. Tańcz, kręć biodrami, chodź na długie spacery. Zapisz się do szkoły rodzenia i korzystaj z rad, które dają ci położne. Do porodu powinnaś przygotowywać się od początku ciąży, a nawet zanim zajdziesz! Im sprawniejsza fizycznie będziesz, tym łatwiej i bezpieczniej urodzisz. Przygotuj plan

Zastanów się wcześniej, jaki poród jest twoim wymarzonym. Chcesz rodzić sama czy z partnerem, a może przyjaciółką? Pomyśl, kiedy chcesz jechać do szpitala, czy wolisz jak najdłużej zostać w domu, a może bezpieczniej będziesz się czuła w szpitalu. Jeśli masz możliwość, spotkaj się z położną, która będzie obecna przy twoim porodzie, powiedz jej o swoich obawach, lękach, ale także oczekiwaniach. Porozmawiaj także ze swoim lekarzem prowadzącym. Spytaj, jakie pozycje możesz przyjmować w trakcie rodzenia, czy od początku porodu będziesz unieruchomiona, czy przynajmniej na początku będziesz mogła chodzić, ćwiczyć, skorzystać z prysznica? Dowiedz się o wszystko w swoim szpitalu. Pytaj, masz do tego prawo. Poród może być najpiękniejszym przeżyciem, jednak od tego zależy kilka czynników. Większość z nich zależy przede wszystkim od ciebie i twojego podejścia!

Im lepiej przygotujesz się do porodu, im więcej będziesz wiedziała, co się może wydarzyć, tym łatwiej zniesiesz wszystkie dolegliwości. Świadomość, że panujesz nad tym, co się dzieje, jest niezwykle istotna. Przygotuj wcześniej plan porodu i zapisz sobie, jak chciałabyś, żeby on wyglądał. Nastaw się do niego pozytywnie! Nie słuchaj drastycznych opowieści o koszmarnych, bardzo długo trwających porodach. Rozmawiaj z ludźmi, którzy nie chcą cię straszyć, ale wspierać, unikaj wchodzenia na fora internetowe, gdzie roi się od opisów długich, wyczerpujących porodach. Pamiętaj, że część z nich to opisy mocno wyolbrzymione.

Gdy nadejdzie "godzina zero"

Kiedy już poczujesz pierwsze, porodowe skurcze, nie panikuj. Postępuj według przygotowanego wcześniej planu. Jeśli możesz i czujesz, że właśnie to jest ci potrzebne, ruszaj się. Kręć biodrami, rób pół przysiady, jeśli masz możliwość, poskacz na piłce, weź ciepłą kąpiel, a jeśli masz siły i ochotę, idź na krótki spacer z partnerem. Nie leż, staraj się chodzić, przyjmować pozycje wertykalne, które pomogą dziecku wejść w kanał rodny. Przypomnij sobie ćwiczenia oddechowe, jakie wykonywałaś w szkole rodzenia. Róbcie zdjęcia w czasie przygotowań, będziesz mieć wspaniałą pamiątkę!

W szpitalu pamiętaj, że to ty rodzisz i decydujesz o tym, jak będzie wyglądać twój poród. Masz prawo powiedzieć NIE, jeśli lekarz chce dać ci bez twojej zgody kroplówkę, która nie jest konieczna czy nie zgodzić się na rutynowe cięcie krocza. Bądź pewna siebie i swoich racji. Jeśli jest z tobą partner, to on musi zadbać o to, aby wszystko poszło zgodnie z planem!

Najważniejsze jednak jest twoje nastawienie psychiczne. Pamiętaj, że poród nie jest „taki straszny jak go malują”. Wszystko będzie dobrze, a jak tylko dostaniesz do rąk swoje maleństwo, zapomnisz o wszystkich trudach porodu.