Posłanka PiS w reżyserce TVP. "Tak kończy się TV PiS"
Na Twitterze Joanny Lichockiej pojawiło się zdjęcie posłanki prosto z siedziby TVP. Politycy z rządzącej koalicji stwierdzili, że fotografia jest wyjątkowo symboliczna. "W PiS mogą zacząć śpiewać - To już jest koniec…" - skwitował Robert Biedroń.
We wtorek w Sejmie została przyjęta uchwała w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP. Spotkało się to z oburzeniem polityków PiS. 100 posłów tej partii, zamiast na głosowanie, pojechało do siedziby Telewizji Polskiej. Nie zabrakło wśród nich Joanny Lichockiej, która jest również członkinią Rady Mediów Narodowych. Jej zdjęcie szybko rozniosło się w sieci, gdzie nie brakuje komentarzy, że cały protest w obronie "wolnych mediów" został "wyreżyserowany".
"Lepszego dowodu nie mogliśmy dostać"
Joanna Lichocka zrobiła zdjęcie z reżyserki TVP, a w opisie umieściła słowa: "Plan Powstańców. TVP. Wolne media. Media publiczne. Wolność słowa".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos zabrali politycy rządzącej koalicji, którzy w całej sytuacji doszukują się hipokryzji ze strony PiS-u. "Protest wyreżyserowany. Już lepszego dowodu na polityczną rolę TVP nie mogliśmy dostać" - stwierdził Arkadiusz Mycha, wiceminister sprawiedliwości, poseł KO. Głos na Twitterze zabrał też Robert Biedroń.
"To jednak znamienne, że Joanna Lichocka publikuje zdjęcie z reżyserki telewizji. Tak właśnie wyglądały media rządowe PiS - z politykiem w reżyserce. W PiS mogą zacząć śpiewać - To już jest koniec..." - przeczytamy.
To jednak nie koniec. Kolejną osobą, która postanowiła skomentować pomysł Lichockiej, jest posłanka KO Agnieszka Pomaska.
"Politycy PiS zajęli TVP, bo bronią pluralizmu i niezależności dziennikarzy w mediach publicznych. Pokazują się między innymi na tle telewizyjnej reżyserki. Nie ma lepszego dowodu na zawłaszczenie mediów przez byłą już partią rządzącą" - podsumowała.
"Tak kończy się TV PiS" - dodała z kolei Monika Rosa, posłanka Nowoczesnej.
Dziennikarze komentują zdjęcie Lichockiej
Swoje zdanie wyraził też Patryk Michalski z Wirtualnej Polski. "Polityk w reżyserce to rzeczywiście standard lat rządów PiS. Ale żeby na koniec aż tak się odsłaniać…" - czytamy.
"A przekonywali przez ostatnie lata, że politycy PiS wcale nie siedzą w reżyserkach TVP" - napisał Radomir Wit z TVN24. "Posłanka PiS siedzi w reżyserce w TVP i wciąż opowiada o niezależnych mediach" - zauważyła Dominika Długosz z "Newsweeka". "Lichocka: Wolne media bez wpływu polityków. Też Lichocka: No Elo. Siedzę w reżyserce TVP i bronię ziomków" - podkreślił. Tomasz Golonko, dziennikarz serwisu NaTemat.pl,
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
