Postaw w ogrodzie i podpal. Komary nawet się nie zbliżą
Komary stają się aktywne, gdy pogoda za oknem się poprawia. Co zrobić, jeśli nie mamy pod ręką żadnych specyfików pomocnych w walce z owadami? Okazuje się, że niezastąpiony może okazać się prosty trik z kawą.
02.05.2023 | aktual.: 02.05.2023 20:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Profesorka Katarzyna Siuzdak chętnie edukuje obserwatorów na Instagramie. Ostatnio zdradziła im niezawodny sposób na komary. Opowiedziała także, co przyciąga je do ludzi. Sprawdź, zanim następnym razem spróbujesz się pozbyć tych natrętnych owadów.
Dlaczego komary atakują?
Z komarami miał do czynienia każdy z nas. Gdy tylko robi się nieco cieplej, ponownie zaczynają atakować. - Wybiorą osobę, która ładniej panie kwasem mlekowym, który jest w pocie - powiedziała na Instagramie profesorka Katarzyna Siuzdak.
Nie każdy wie, że komary najczęściej gryzą późnymi popołudniami. Są aktywne aż do godz. 22. Wówczas robi się na zewnątrz nieco chłodniej i sami chętniej korzystamy z czasu na świeżym powietrzu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo że dla ludzi komary są prawdziwą zmorą, bez nich wiele gatunków zwierząt mogłoby wyginąć. Okazuje się, że komary stanowią pożywienie m.in. dla niektórych ryb. Ponadto przysmakiem tych owadów jest nektar kwiatowy. Gdyby komary zniknęły, rośliny nie zostałyby zapylone.
Domowy sposób na komary
Mimo że komary bywają pożyteczne, potrafią być prawdziwym utrapieniem wiosną i latem. Jak się przed nimi uchronić, by nie zrobić im krzywdy? Z pomocą przychodzi profesorka Katarzyna Siuzdak, która zdradziła sprawdzony sposób na tego typu owady na Instagramie.
Wszystko, czego potrzebujemy to kawa oraz ogień. Można użyć zarówno świeżo mielonych ziaren, jak i fusów, które pozostały nam po wypitym napoju. Należy je umieścić w szklanym naczyniu, a następnie podpalić. Zarówno zapach, jak i dym zdaniem prof. Siuzdak uchronią przed ugryzieniami komarów. Influencerka powiedziała także, że można wzmocnić powstały aromat, dodając do miseczki liście laurowe, bazylię lub rozmaryn.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl